 |
`Napisał on. No tak od czasu, do czasu pisał, kiedy mu się nudziło. Wiadomości od niego witała uśmiechem i nagłym entuzjazmem.
|
|
 |
miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na gg to nie interesują cię inne wiadomości ? Tylko czekasz na jego zwykłe 'cześć' lub w ostatecznoscina tą pieprzoną emotikonkę ? Czekasz, czekasz i chóój. Pewnie o tobie zapomniał, ale nie przejmuj się i tak powiesz, że nic się nie stało... Napisałaś, chociaż obiecywałaś sobie, że wytrzymasz bez niego. Bez jego słodkiego przywitania ' Pączusiu ;* '. Jego pożegnania... A kiedy już mnie pytasz co u mnie, długo zastanawiam się co odpisać. Myśle, czy powinnam odpisać 'wszystko się układa, nie ma na co narzekać', czy napisać prawdę, że jest beznadziejnie i cholernie za tobą tęsknie, wiesz? kurcze, tak bardzo chcę byc obok nie myśląc ile to kosztuje... obiecałam sobie, że już nie będe się starać. Obiecałam to sobie! A wystarczyła jedna twoja wiadomość, a ja znów myślałam o tobie. i co z tego kurwa mam ?
|
|
 |
Napisz do niego. -Ale ja nie chce się narzucać! -Słyszałaś o tym, że w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone? -Ale ja nie jestem na wojnie!
|
|
 |
Kiedy piszę do Ciebie, tzn, że tęsknie za Tobą, a kiedy nie piszę, tzn, że chcę abyś to Ty tęsknił za mną
|
|
 |
To żałosne, że na necie opowiadamy sobie całe życie, a spotykając sie na ulicy nie umiemy wykrztusić nawet 'cześć'
|
|
 |
nawet nie wiesz ile razy brałam telefon żeby do ciebie napisać i za każdym razem odkładałam stwierdzając, że to przecież nie ma sensu.
|
|
 |
Po co ? Po co to było ? A no tak, już wiem nudziłeś się i przychodziłeś. Robiłeś nadzieje i znikałeś. Za każdym razem kiedy już czułam, że jesteś blisko wypowiadałam Twoje imię. Ty zawsze pytałeś " co ? " Ale wiesz jakoś brakowało mi odwagi aby powiedzieć Ci prosto w twarz co czuje. Bo wiem jaka by była Twoja reakcja. Byś wstał pierdolnął śmiechem, powiedział te swoje urocze słowa " nic do Ciebie nie czuje " i odszedł. Przecież Ty tak świetnie potrafisz wszystko spierdolić. Myślałam, że we mnie tkwi problem, że nie potrafię sobie znaleźć mężczyzny który odwzajemnił by moje uczucia. Ale teraz dochodzę do wniosku, że to w Twoje tkwi problem. Jesteś zwykłym rozpieszczonym dzieciakiem który myśli, że wszystko mu wolno. Wiedziałeś, wiedziałeś, że zawsze gdy zapytasz czy się spotkamy zgodzę się. A Ty po prostu wykorzystywałeś moją naiwność. Coraz częściej uderza we mnie myśl, że trzeba z tym skończyć, że czas skończyć z Tobą tak na zawsze.
|
|
 |
To nie jest tak, że nie odzywam się, bo nie chcę. Wręcz odwrotnie. Mam wielką ochotę z Tobą porozmawiać, tylko zwyczajnie boję się, że widząc moje imię na ekranie telefonu wywrócisz oczami i powiesz "kurde, nie chce mi się z nią pisać, ale odpiszę, żeby nie było jej przykro".
|
|
 |
to nie tak , że się poddałam . po prostu daję spokój , bo to nie ma żadnego sensu , a niedługo nie będzie miało znaczenia .
|
|
 |
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać ?
|
|
 |
A jeśli już za mną zatęsknisz pamiętaj, że to ty pozwoliłeś mi odejść
|
|
 |
I to nieustanne czekanie, napisze , nie napisze . Wchodzisz w jego okienko i myślisz 'nie to on powinien'. ♥
|
|
|
|