 |
I Gdy nagle przestajesz odpisywac mi na sms-y,do głowy przychodzą
mi różne myśli..zastanawiam się co robisz, z kim, a moze z inną
piszesz w taki sam sposób jak ze mną, bo przecież niczego mi nie
obiecywałeś.Po prostu ja wyobrażam sobie zbyt wiele po raz kolejny.
za wiele...
|
|
 |
ja nie jestem z tych lasek biegających po klubach w mini spódniczkach w poszukiwaniu sponsora na drinka. wolę bujać się po blokach z piwem w ręku i tymi najlepszymi. ja nie jestem z tych dziewczyn które obudzisz słodkim 'kochanie, wstawaj' , a będę cieszyć się jak głupia. ode mnie dostaniesz opierdol za obudzenie, a przywitam Cię słowami ' wypierdalaj z mojego pokoju'. ja nie jestem z tych , które lubią dobrą technozajebke. osobiście wolę bauns przy dobrym bicie. ja nie jestem z tych , które mając za sobą plecy wyskoczą do Ciebie z mordą, bo dziwnie się spojrzałaś. owszem, uśmiechnę się wrednie i ewentualnie Cię skomentuje, ale po co odrazu robić borutę. ja nie jestem z tych które wkopują swoich bliskiach jak tylko mogą. za swoich ludzi - poszłabym w ogień. jak widzisz ja jestem inna, a dośc często mówią - że trudna. / veriolla
|
|
 |
Ubieram się w zmysłowość Twoich najdelikatniejszych pocałunków. ; *************
|
|
 |
Nie dawno spowiadałam się przyjaciółce jak bardzo bym chciała mieć Cie obok,
a dziś trzymam Cie za rękę.
Parę tygodni temu byłam zachwycona jak rzucałeś swoim uśmiechem w moją stronę,
dziś moje usta łączą się z twoimi.
i nawet gdy dziś pada, ja czuje w swoim sercu ciepłe promienie słońca,
którym mnie nazwałeś .
|
|
 |
' nie wystarczy kochać, trzeba jeszcze umieć uszczęśliwić tą najważniejszą osobę dla Ciebie.
I to dopiero nazywa się miłość . '
- ty umiesz
|
|
 |
Przez dłuższy czas jesteśmy już razem, a ani jeden dzień nie był nudny.
szalone miasteczko, basen, wycieczki na horyzont, kino, zakupy,
spacery i nawet nauka.
żaden dzień nie jest taki sam, monotonny i nudny.
widujemy się codziennie, a ja co dzień nie wierze, że jesteś mój.
|
|
 |
I gdy cię kurwa widzę nadmiar energii rozpierdala mnie na cząsteczki elementarne. ! ♥
|
|
 |
Zastanawiam się, co powiem kiedyś córce, gdy zapyta czy Tata był największą miłością mego życia. Wiem, że będę musiała usiąść z nią wtedy na kolanach i powiedzieć: To najbardziej udana i spełniona miłość mojego życia. Przyniosła mi wiele piękna i szczęścia, były wzloty i chwile stresujące, dał mi wszystko nie żądając niczego w zamian. Ale nie, nie był on największą miłością mojego życia. Bo wiesz, córciu, największa miłość przynosi przede wszystkim bezinteresowność, tak wielką, że nawet miłości w zamian nie oczekujesz.
|
|
 |
Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała . ? Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła ..
|
|
 |
jesteś moim dopełnieniem. drugą rękawiczką i butem do pary. Jesteś częścią mojego życia . !
|
|
 |
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe. ; *
|
|
|
|