głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepoprawna133

Stała  a wiatr lekko otulał jej  płaszcz płatkami śniegu.  Jakby czuł  że potrzebuje bliskiego dotyku.

tuskavkowa dodano: 16 grudnia 2010

Stała, a wiatr lekko otulał jej płaszcz płatkami śniegu. Jakby czuł, że potrzebuje bliskiego dotyku.

a jutro wypiszemy wszystkie wady świata.  pośmiejemy się z nich  a na końcu opadniemy z bezsilności.

tuskavkowa dodano: 16 grudnia 2010

a jutro wypiszemy wszystkie wady świata. pośmiejemy się z nich, a na końcu opadniemy z bezsilności.

Nigdy nie byłam ani całkiem szczęśliwa  ani całkiem nieszczęśliwa. Nigdy nie byłam kimś całkiem.

tuskavkowa dodano: 16 grudnia 2010

Nigdy nie byłam ani całkiem szczęśliwa, ani całkiem nieszczęśliwa. Nigdy nie byłam kimś całkiem.

Ona nie chciała się narzucać.On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli  że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.

tuskavkowa dodano: 16 grudnia 2010

Ona nie chciała się narzucać.On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.

I uwielbiam gdy po powrocie do domu wciąż czuje Twój zapach na sobie. :

tuskavkowa dodano: 15 grudnia 2010

I uwielbiam gdy po powrocie do domu wciąż czuje Twój zapach na sobie. :*

Tak  masz rację  jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym  że lubię się śmiać  lubię oglądać bajki  zawsze czym się bawię w rękach  że wszędzie mam łaskotki  że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje  że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną  być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie ubieram mini  kiepsko flirtuję  ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca  nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć  że będąc ze mną  musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć  że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?

tuskavkowa dodano: 15 grudnia 2010

Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie ubieram mini, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?

jesteś jedynym facetem  który mnie w ten sposób onieśmiela. kiedy uśmiechasz się do mnie  czuję  że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie  ale kiedy już zaczynamy rozmowę  czasami nawet nie umiem nic sensownego powiedzieć .

tuskavkowa dodano: 14 grudnia 2010

jesteś jedynym facetem, który mnie w ten sposób onieśmiela. kiedy uśmiechasz się do mnie, czuję, że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, ale kiedy już zaczynamy rozmowę, czasami nawet nie umiem nic sensownego powiedzieć .

szczęśliwym jest się wtedy gdy kładziesz się spać jak najwcześniej tylko dlatego  że nie możesz się doczekać następnego poranka.

tuskavkowa dodano: 14 grudnia 2010

szczęśliwym jest się wtedy gdy kładziesz się spać jak najwcześniej tylko dlatego, że nie możesz się doczekać następnego poranka.

Zimowe wieczory? Opanowany spokój  nie wiedzieć skąd  martwa rutyna  przestudzone marzenia  nieustanny chłód i drętwe wyczekania wieczorów letnich   kolorowych  ciepłych  rozmarzonych  lekkich i przyjemnych  we dwoje. Cudownych.

tuskavkowa dodano: 13 grudnia 2010

Zimowe wieczory? Opanowany spokój, nie wiedzieć skąd, martwa rutyna, przestudzone marzenia, nieustanny chłód i drętwe wyczekania wieczorów letnich - kolorowych, ciepłych, rozmarzonych, lekkich i przyjemnych, we dwoje. Cudownych.

Uwielbiam wchodzić Ci w słowo i zamykać Twoje usta magicznym pocałunkiem.

tuskavkowa dodano: 13 grudnia 2010

Uwielbiam wchodzić Ci w słowo i zamykać Twoje usta magicznym pocałunkiem.

Cały mój świat to ten uśmiech  to te czułe gesty.   3

tuskavkowa dodano: 13 grudnia 2010

Cały mój świat to ten uśmiech, to te czułe gesty. < 3

Usiadłam przy stole. Do kuchni wparowała mama. Zaczęła mówić coś o obiedzie. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzył tata. 'Mała  do Ciebie.' Wstałam leniwie. Zobaczyłam gościa i uśmiechnęłam się słodko. 'Wejdź.' Zaprosiłam go do środka. Ledwo zdążył wejść  a już przylgnęliśmy do ściany  tonąc w pocałunku. Odepchnęłam go delikatnie. 'Rodzice są obok.' Zrobił minę smutnego dzieciaka. 'Chodź.' Pociągnęłam go za rękę  prowadząc na górę  do pokoju. Zamknął za sobą drzwi. Po chwili poczułam jego usta na swojej skórze. Przerwał. Odwróciłam się zdziwiona. Rzucił się na moje łóżko. 'Powalcz trochę o mnie.' Zaczęłam się śmiać. 'Oszalałeś?' Pokręcił przecząco głową. Usiadłam na niego okrakiem i zaczęłam łaskotać. Zwijał się ze śmiechu. W końcu wylądował na mnie. Zbliżył swoje usta do moich. 'Nie pocałuję Cię.' Szepnął. 'Nie chcę.' Odpowiedziałam beztrosko. Nie wytrzymał nawet trzech sekund.

tuskavkowa dodano: 13 grudnia 2010

Usiadłam przy stole. Do kuchni wparowała mama. Zaczęła mówić coś o obiedzie. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzył tata. 'Mała, do Ciebie.' Wstałam leniwie. Zobaczyłam gościa i uśmiechnęłam się słodko. 'Wejdź.' Zaprosiłam go do środka. Ledwo zdążył wejść, a już przylgnęliśmy do ściany, tonąc w pocałunku. Odepchnęłam go delikatnie. 'Rodzice są obok.' Zrobił minę smutnego dzieciaka. 'Chodź.' Pociągnęłam go za rękę, prowadząc na górę, do pokoju. Zamknął za sobą drzwi. Po chwili poczułam jego usta na swojej skórze. Przerwał. Odwróciłam się zdziwiona. Rzucił się na moje łóżko. 'Powalcz trochę o mnie.' Zaczęłam się śmiać. 'Oszalałeś?' Pokręcił przecząco głową. Usiadłam na niego okrakiem i zaczęłam łaskotać. Zwijał się ze śmiechu. W końcu wylądował na mnie. Zbliżył swoje usta do moich. 'Nie pocałuję Cię.' Szepnął. 'Nie chcę.' Odpowiedziałam beztrosko. Nie wytrzymał nawet trzech sekund.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć