 |
"Po raz trzeci odchodzisz w tym tygodniu, a jest dopiero środa."
|
|
 |
"(...) bo nie ma na świecie mienia większego niż mieć siebie nawzajem".
|
|
 |
''To dlatego, że nie umiecie się kochać. I ciągle liczycie na cud. Ale tu nie będzie cudu. Spalicie wszystko co jest dookoła, a pewnego dnia obudzicie się starzy i brzydcy. I to będzie już wszystko.''
|
|
 |
A w opisie miała kropkę zwykły interpunkcyjny znak.. i nikt by nie pomyślał ile w tej kropce było zamkniętych uczuć.
|
|
 |
Więc chcesz odejść, karzesz dzielić na 'moje', 'twoje' wszystko to, co było NASZE. Tylko jak.... jak podzielić świat na pół, gdy Ty wypełniasz większą część? //bereszczaneczka
|
|
 |
Pragnę Twoich słów i co wieczór modlę się o szept, jedno słowo, zwykłą kropkę w SMS...cokolwiek, co pozwoli mi wierzyć, że wciąż jeszcze myślisz o mnie.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Z kolejnym toastem ma Tęsknota coraz większa.. //bereszczaneczka
|
|
 |
To jest najkruchsze - życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to, że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny, dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś, oddychasz tą osobą, nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz, rusz bez serca.
|
|
 |
Za każdym razem, gdy szukam prawdy - Ty odwracasz wzrok.. // bereszczaneczka
|
|
 |
No chodź, popatrz mi w oczy i powiedz, że nic dla Ciebie nie znaczę, że te wszystkie gesty, te wyznania "między słowami", gigabajty rozmów na GG, miliony SMS - że wszystko to jedynie wymyśliłam sobie. No chodź.. //bereszczaneczka
|
|
 |
a kiedy wszystko zaczyna się sklejać, kiedy wszystko obraca się o 180 stopni i kiedy wreszcie mogę uśmiechnąć się tym z najszczerszych uśmiechów, znów zjawiasz się Ty i znów próbujesz wszystko zepsuć.. ale nie tym razem mój drogi, dziś jestem o kilka łez silniejsza. /samowystarczalna
|
|
|
|