 |
to On jest najistotniejszym szczegółem w moim życiu.
|
|
 |
On nie jest doskonały. Ty też nie jesteś, żadne z Was nigdy nie będzie idealne. Ale jeśli uda Mu się rozśmieszyć Cię co najmniej raz, powoduje, że musisz się zastanowić dwa razy. Jeśli przyznaje się do ludzkich błędów, trzymaj się Go i daj mu z Siebie tyle ile można. Nie zacznie deklamować poezji. Nie będzie myślał o Tobie w każdej chwili. Ale On da Ci część siebie, o której, wie, że możesz ją złamać. Nie rań Go, nie staraj się zmienić, i nie spodziewaj się więcej niż może Ci dać. Nie analizuj! Uśmiechnij się, gdy On czyni Cię szczęśliwą. Krzycz, gdy Cię wkurza i tęsknij za Nim, gdy go przy Tobie nie ma, kochaj mocno, jeśli może zaistnieć miłość, ponieważ dokonali faceci nie istnieją. Ale zawsze istnieje facet, który jest dla Ciebie idealny.
|
|
 |
Jeśli już kogoś masz, to kochaj Go tak, by móc powiedzieć swoim dzieciom: "I tak właśnie poznałam Waszego tatę".
|
|
 |
jeden gest, kilka słów może zmienić wszystko
|
|
 |
przestało być jak w bajce
|
|
 |
Mówisz, że dzień był okropny? Wieczorem w ciszy uklęknij i zastanów się jak wiele dziś nie straciłeś-rodzina, przyjaciele, miłość, przyjaźń. Czasem to wszystko można stracić w jednej chwili, więc podziękuj Bogu za to co nadal masz, bo dzień wcale nie był taki zły.
|
|
 |
Trzy godziny temu bardzo ładnie mi wytłumaczyła, powolnymi, wielokrotnie złożonymi zdaniami, że krzywdzimy się nawzajem, że tkwi między nami jakiś podstawowy konflikt. /zrób mi jakąś krzywdę
|
|
 |
- (...) zanim wylecimy, chciałbym cię o coś spytać…
- Boże, to brzmi jak oświadczyny.
- Bo to poniekąd są oświadczyny. – uśmiechnął się blado. – Jedliśmy razem przeterminowane jogurty, piliśmy najmocniejsze wódki i śpiewaliśmy po pijaku „Last Christmas”. Raz nawet uratowałaś mi życie!
- Ja cię tylko nauczyłam jeździć na rolkach.
|
|
 |
Życie jest kruche i my też. Nie ma serc, które są szczęśliwe.. są tylko takie, które są nieświadome. Prosta kalkulacja: albo walczysz i jesteś szczęśliwy albo poddajesz się i toniesz w gównie. Odwrotu nie ma, więc póki żyjesz - walcz.
|
|
 |
a gdyby tak wejsc do dźwiękoszczelnego pokoju, wykrzyczec wszystko co lezy na sercu , i moc wyjsc jakby tego nigdy nie bylo.
|
|
 |
zatracajac sie w codziennosci, gubimy po drodze marzenia, ktore kiedys byly naszym jedynym celem .
|
|
|
|