 |
Chciała tylko się przytulić. Nie miała ochoty na wielkie uczucie, nie chciała słyszeć kłamliwego kocham, bo już dawno przestała wierzyć facetom. Chciała się tylko najzwyczajniej w świecie przytulić
|
|
 |
oczy zapomną to, co serce zapamięta.
|
|
 |
Siedzisz bezwładnie, nie wiesz jak to odwrócić. Nie wiesz jak to rozumieć, nie wiesz jak to tłumaczyć.
|
|
 |
chciałabym po prostu usiąść i gapić się na Ciebie , bez żadnego pohamowania , bez żadnego limitu .
|
|
 |
damy radę, tylko jeszcze nie teraz &
|
|
 |
Znów jesteś blisko,znów ocieram łzy .
|
|
 |
Poczuła, że jest naprawdę szczęśliwa, gdy trzymał ją w ramionach.
|
|
 |
może i mówię, że mam go w dupie. że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. może i oglądam się już za innymi chłopakami. może nawet podoba mi się jego kolega. ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. chociaż wiedz, że tego nie chce. chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. mimo, że mnie krzywdził. że płakałam i cierpiałam. to za bardzo utkwiło w moim sercu. a ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
 |
Nie odzyskam już Go, ale życie toczy się dalej. Muszę dać radę.
|
|
 |
Kładąc się spać myślę o Nim. Myślę o tym jak było, o tych wszystkich wydarzeniach, o tym wszystkim co się działo w moim życiu. Czasami zastanawiam się w jakim celu Bóg postawił Go na mojej drodze? Jaki jest powód tego wszystkiego? Bym znowu pokochała kogoś kogo nie mogę mieć? A może to wszystko ma głębszy sens, którego nie potrafię zrozumieć? Zadaję sobie mnóstwo pytań, na które od kilku miesięcy nie mogę znaleźć odpowiedzi. 'Czemu Go pokochałam?' Przecież wiedziałam, że ta miłość jest z góry skazana na niepowodzenie. On jest mężczyzną po przejściach, dla Niego jestem zwykłą znajomą, z którą jest fajnie od czasu do czasu pogadać, nic więcej. A ja? Ja byłam gotowa zrobić dla niego wszystko, ba! Nadal jestem. Lecz teraz jestem sama z moimi uczuciami, jestem sama z moją miłością.
|
|
 |
W życiu każdego z nas przychodzi taki moment, że uświadamiasz sobie, że stoisz w miejscu, nic nie robisz, że swoim życiem. Jednocześnie wiesz, że pewien rozdział trzeba zamknąć, nawet jeżeli nie chce się tego, nawet jeśli jest to, czego najbardziej się obawiasz. Właśnie w tym rozdziale, którego tak boisz się zamknąć, jest On. Z jednej strony myślisz 'Tak właśnie powinnam zrobić, wymazać Go ze swojego życia.' Ale to nie prawda, bo kiedy przypomnisz sobie Jego niebieskie tęczówki, na twojej twarzy od razu pojawia się uśmiech. Przypominasz sobie wtedy Jego głos, który był najpiękniejszą melodią dla Twoich uszu. Doskonale pamiętasz dotyk Jego dłoni, tak bardzo delikatnych a zarazem tak cholernie męskich. Uwielbiałaś sposób w jaki się poruszał, mogłaś patrzeć na Niego bez końca. Teraz, gdy zobaczysz Go na ulicy, nie masz siły powstrzymać łez, bo wiesz, że tego wszystkiego już nie będzie, nie będzie tych codziennych spotkań, tego wszystkiego, bez czego nie mogłaś funkcjonować.
|
|
|
|