 |
Pobudzam w sobie każdą komórkę na nowo,
pokażę, że się da, pokażę, że potrafię, pokażę, że jestem warta.
|
|
 |
Zbyt wiele ode mnie wymagają, potrzebuję zwykłego kontaktu z innymi, nie szukam w nikim miłości, a oni tego oczekują, każdy z osobna.
|
|
 |
Nie wiem jak nazwać stan, w którym się znajduje. Nie mogę robić tylu rzeczy... Nie mogę do Ciebie zadzwonić, napisać, opowiedzieć o wczorajszym dniu czy dzisiejszych planach. Nie mogę do Ciebie przyjść, ani zabrać Cię na spacer. Nie mogę złapać Twojej ręki, ani wkładać Twojej bluzy. Nie mogę Ci powiedzieć jak mi jest źle i ciężko, jak wewnętrzny ciężar daje mi się we znaki niemalże codziennie, nie mogę, bo i tak nie przyjedziesz. Nie mogę obok Ciebie zasnąć, ani się obudzić. Ból jest podwójny, bo... nie. Ból jest potrójny, ogromny, olbrzymi. Świadomość, że nie znaczę już dla Ciebie NIC boli podwójnie.
|
|
 |
Przecież to tylko kilkaset gorzkich nocy..
i kilkaset samotnych poranków.
|
|
 |
to patrzenie w tył ,wspomnienia naszych chwil , własnie to mnie niszczy.!
|
|
 |
nigdy nie dawaj zbędnej nadziei, bo to jest najgorsze &
|
|
 |
Miałeś kiedyś chęć tak po prostu do mnie zadzwonić i powiedzieć, że stęskniłeś się za moim głosem? Może byłeś po paru drinkach i wybrałeś mój numer, ale przed pierwszym sygnałem się rozłączyłeś? Może przez długi czas układałeś sobie w głowie, co chcesz mi powiedzieć, ale bałeś się mojej reakcji i w rezultacie zrezygnowałeś z rozmowy? Może zabrakło Ci odwagi, aby przyznać się, że jednak Ci mnie brakuje?
|
|
 |
ludzie myślą, że to się nazywa korzystanie z życia, chcąspróbować wszystkiego, panicznie zbierają przeżycia chcą być gwiazdą rockawczoraj i gwiazdą porno dzisiaj, chcą wszystkich zaliczać jakby miało nie byćjutra, chcesz tak żyć, widzieć tylko czubek swego fiuta? / Sokół
|
|
 |
Właśnie teraz mam ochotę rozpuścić włosy, być potargana, mieć czarny, mocny makijaż i czarną sukienkę. Chcę mieć promile we krwi i fajkę w dłoni. Chcę czuć wszędzie dym papierosów, a może i nie tylko. Chcę tańczyć całą noc i mieć gdzieś, co pomyślą sobie inni.
|
|
 |
Nie w głowie mi melanże, ale lubię się ostro najebać żeby zapomnieć.
|
|
 |
Wiesz co jest najgorsze ? Że uczę się z tym żyć. I staję się Tym, kim najbardziej nie chciałam być.
|
|
 |
W sumie nie jesteśmy już razem długi czas, jednak każdego wieczora siedzisz w mojej głowie. Miło jest czasem powspominać coś co było czymś niesamowitym. I mimo, że chce do Ciebie zadzwonić, powiedzieć, że nadal Cie kocham..wiem, że nie mogę. Wiem, że nas nie da się już uratować.
|
|
|
|