 |
Odchodzę, ale zawsze o tej samej porze będę oglądać gwiazdy , którym nadaliśmy imiona.
|
|
 |
Może kiedyś będziesz w stanie zrozumieć jak bardzo mi zależało, mimo że czasem zachowywałam się jakbym miała Cię w dupie, ale to tylko tak dla zasady, żebyś nie był pewien, że byłabym wstanie oddać za Ciebie życie.
|
|
 |
Za dobrych chłopców się wychodzi, a skurwieli się kocha.
|
|
 |
Lubię wierzyć, że kiedyś wreszcie się odnajdziemy. Przestaniemy się tak bezsensownie mijać i w końcu uda mi się złapać Twoją dłoń.
|
|
 |
CHCIAŁABYM, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
 |
duszę się w zdjęciach i albumach, w rzeczach i wspomnieniach
|
|
 |
Nic tak nie krzywdzi jak przypadkowe słowa dające nadzieję.
|
|
 |
Usycham. Po prostu wiele rzeczy przestało mnie cieszyć. Moje wnętrze stało się pustynią, a to wszystko zawładnęło nad sercem. Wciąż mi czegoś brak i tak mało daję innym. Nie umiem inaczej. To jest mój bunt. A raczej nie mój, tylko mojego umysłu. Chcę odpocząć od problemów, ale jest ich coraz więcej. Gubię się. Weź mnie zabierz stąd. Potrzebuję Cię.
|
|
 |
Cały dzień się powstrzymujesz, aby gdy nadejdzie wieczór móc się wypłakać, potem pół nocy nie spać, bo te myśli Cię bombardują. Rano ledwo wstajesz i zakładasz swoją maskę szczęśliwego człowieka. I nikt nie wie jak naprawdę się czujesz, bo widzą tylko Twoją maskę, a Ty nie jesteś szczęśliwa, już nawet nie wiesz jak to jest się prawdziwie uśmiechnąć. Robisz tylko dobrą minę i czekasz, błagać, aby nadszedł wieczór, abyś mogła zamknąć się w swoim pokoju i wypłakać się albo coś więcej. A myślach prosisz by ktoś zauważył to, że potrzebujesz, kurwa cholernie potrzebujesz kogoś, kto po prostu będzie z Tobą, wysłucha, pomoże. Lecz potem uświadamiasz sobie, że nie ma już takich ludzi, a ci, co są wyśmieją Cię i pójdą dalej. Dlatego codziennie rano nakładamy maski.
|
|
 |
Zimno mi, po prostu zimno mi. Przecież taki wiatr, a Ty nie wiesz, nie rozumiesz.
A Ty nie chcesz lub nie umiesz ogrzać ust mych ciepłem warg.
|
|
 |
Człowiek, który zakochuje się łatwo, kocha zbyt mocno.
|
|
 |
Obiecaj mi, że jutro rano się uśmiechniesz. Nawet jeśli będzie szaro. Nawet jeśli
będziesz miał opuchnięte powieki, ciężkie myśli i żadnej wiadomości w telefonie. Obiecaj mi.
|
|
|
|