głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepierdol_dawajbuziora

East West Rockers   Dotknąć Cię. ♥

zlapmnie_ dodano: 23 marca 2012

East West Rockers - Dotknąć Cię. ♥

z godziny  na godzinę coraz bardziej samotna.   zm

zlapmnie_ dodano: 23 marca 2012

z godziny, na godzinę coraz bardziej samotna. / zm_

Nienawidzę tego uczucia  gdy nagle czujesz się przygnębiony. Bez żadnego ostrzeżenia  bez oczywistego powodu. Po prostu to się dzieje. Czujesz się pusty i beznadziejny. Czujesz się zmęczony. Tak  jakbyś już nigdy miał nie ruszyć na przód. I kiedy ktoś pyta cię 'co jest nie tak?'  nie potrafisz odpowiedzieć  bo nic nie przychodzi ci do głowy. Wtedy zaczynasz nad tym myśleć... I w tym momencie po prostu zdajesz sobie sprawę  jak dużo rzeczy jest nie tak.

kasiulka_181 dodano: 23 marca 2012

Nienawidzę tego uczucia, gdy nagle czujesz się przygnębiony. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu. Po prostu to się dzieje. Czujesz się pusty i beznadziejny. Czujesz się zmęczony. Tak, jakbyś już nigdy miał nie ruszyć na przód. I kiedy ktoś pyta cię 'co jest nie tak?', nie potrafisz odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi ci do głowy. Wtedy zaczynasz nad tym myśleć... I w tym momencie po prostu zdajesz sobie sprawę, jak dużo rzeczy jest nie tak.

ty chuju ! zdradziłeś mnie z tą suką ! jebana Barbie . jakby jej kurwa Ken nie wystarczał !   krzyknęła pięcioletnia dziewczynka i rzuciła misia na ziemię ..

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

ty chuju ! zdradziłeś mnie z tą suką ! jebana Barbie . jakby jej kurwa Ken nie wystarczał ! - krzyknęła pięcioletnia dziewczynka i rzuciła misia na ziemię ..

nie mam zamiaru z Tobą rywalizować   bo rozpierdalam Cię na starcie .

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

nie mam zamiaru z Tobą rywalizować , bo rozpierdalam Cię na starcie .

skutkiem prawdziwego szczęścia nie jest uśmiech na ustach   lecz radość w oczach .

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

skutkiem prawdziwego szczęścia nie jest uśmiech na ustach , lecz radość w oczach .

typowe kłamstwa kobiet :  1 .   nie kocham Go .    2 .   od jutra się odchudzam .    3 .   wcale nie płaczę  wszystko w porządku .    4 .   nie mam się w co ubrać .

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

typowe kłamstwa kobiet : 1 . ` nie kocham Go . ` 2 . ` od jutra się odchudzam . ` 3 . ` wcale nie płaczę, wszystko w porządku . ` 4 . ` nie mam się w co ubrać . `

zazdrość ? nie   co ty . ona zawsze rzuca talerzem w laskę   która się przystawia do jej chłopaka . to taka gra   wiesz orient .

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

zazdrość ? nie , co ty . ona zawsze rzuca talerzem w laskę , która się przystawia do jej chłopaka . to taka gra , wiesz orient .

Była na imprezie. Wiedziała  że przyjdzie więc już na początku zaczęła pić. Po godzinie stała nawalona pod ścianą i krztusiła się dymem z papierosa. Wszedł do kuchni nie wiedząc  że ona tam jest. Odwrócił się  spojrzał na jej oczy  które się zaszkliły i podszedł bliżej. Zaczęła się śmiać. 'Tylko sobie nie myśl  że to przez Ciebie. Dymem się zakrztusiłam i tyle.' Złapał ją za łokieć. 'Chodź. Wyjdziemy na zewnątrz.' Spojrzała na niego wściekła i pijana. 'Chyba sobie kpisz.' Odwróciła się i kończyła swoje piwo. Wyrwał jej butelkę z dłoni i wziął na ręce przekładając przez ramię! 'Cholera! Puść mnie. Puść mnie  no!' Wyszli na zimne powietrze. Postawił ją na ziemi i odwrócił się plecami. 'Coś Ty sobie  kurwa  myślał? Że przyjdziesz i będziesz udawał bohatera? Po jakiego chuja mnie wyprowadzałeś? No po co pytam?! Nie ma już nas. Sam o tym zdecydowałeś i guzik powinno Cię obchodzić  co się ze mną dzieje!' Biła go pięściami po plecach. 'Kocham Cię.' Powiedział. Uderzyła mocniej.

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

Była na imprezie. Wiedziała, że przyjdzie więc już na początku zaczęła pić. Po godzinie stała nawalona pod ścianą i krztusiła się dymem z papierosa. Wszedł do kuchni nie wiedząc, że ona tam jest. Odwrócił się, spojrzał na jej oczy, które się zaszkliły i podszedł bliżej. Zaczęła się śmiać. 'Tylko sobie nie myśl, że to przez Ciebie. Dymem się zakrztusiłam i tyle.' Złapał ją za łokieć. 'Chodź. Wyjdziemy na zewnątrz.' Spojrzała na niego wściekła i pijana. 'Chyba sobie kpisz.' Odwróciła się i kończyła swoje piwo. Wyrwał jej butelkę z dłoni i wziął na ręce przekładając przez ramię! 'Cholera! Puść mnie. Puść mnie, no!' Wyszli na zimne powietrze. Postawił ją na ziemi i odwrócił się plecami. 'Coś Ty sobie, kurwa, myślał? Że przyjdziesz i będziesz udawał bohatera? Po jakiego chuja mnie wyprowadzałeś? No po co pytam?! Nie ma już nas. Sam o tym zdecydowałeś i guzik powinno Cię obchodzić, co się ze mną dzieje!' Biła go pięściami po plecach. 'Kocham Cię.' Powiedział. Uderzyła mocniej.

Wpatrywali się w siebie w milczeniu. Chciał otrzeć łzę spływającą po jej policzku  lecz w ostatniej chwili cofnął dłoń. Wiedział  że nie powinien. – Więc to koniec? – To ona przerwała milczenie. – Wiesz  że gdybym tylko mógł  zostałbym z tobą na zawsze.  Zostań…   wypowiedziała  te słowa niemal szeptem. – Nie mogę  nie możemy.. Przepraszam  że pojawiłem się w twoim życiu. Przepraszam  że już zawsze będę w nim obecny  jednak nie tak jak powinienem.  Przygryzła lekko wargę  by całkiem się nie rozpłakać. Patrzyła jak odchodzi. Stała tam i nic nie mogła zrobić. Nie mogła go zatrzymać. Automatycznie spojrzała w niebo.  Dlaczego!? Dobrze się tam bawicie  prawda? – W odpowiedzi z nieba zaczął padać deszcz. Nie potrafiła odróżnić  co spływa po jej policzku. Lecz w tym momencie było to już nieistotne.

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

Wpatrywali się w siebie w milczeniu. Chciał otrzeć łzę spływającą po jej policzku, lecz w ostatniej chwili cofnął dłoń. Wiedział, że nie powinien. – Więc to koniec? – To ona przerwała milczenie. – Wiesz, że gdybym tylko mógł, zostałbym z tobą na zawsze.- Zostań… - wypowiedziała, te słowa niemal szeptem. – Nie mogę, nie możemy.. Przepraszam, że pojawiłem się w twoim życiu. Przepraszam, że już zawsze będę w nim obecny, jednak nie tak jak powinienem.- Przygryzła lekko wargę, by całkiem się nie rozpłakać. Patrzyła jak odchodzi. Stała tam i nic nie mogła zrobić. Nie mogła go zatrzymać. Automatycznie spojrzała w niebo.- Dlaczego!? Dobrze się tam bawicie, prawda? – W odpowiedzi z nieba zaczął padać deszcz. Nie potrafiła odróżnić, co spływa po jej policzku. Lecz w tym momencie było to już nieistotne.

  tyle razy Ci mówiłam   maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu .    kurwa   znowu mi się pojebało .

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

- tyle razy Ci mówiłam , maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu . - kurwa , znowu mi się pojebało .

nie robiąc prawie nic rozkochał w sobie małolatę . ♥

mlooda4 dodano: 23 marca 2012

nie robiąc prawie nic rozkochał w sobie małolatę . ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć