 |
Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz. Mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim, gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno. — Wdowa
|
|
 |
Szkoda, że nie widzisz jak za Tobą tęsknię.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Już wiesz, że u mnie nie trudno o obsesję, fazę, schizę czy miłość - nazwij to sobie jak chcesz - ale po chuj pozwalasz mi się zbliżać do siebie, a później nagle znikasz, milczysz, olewasz? //bereszczaneczka
|
|
 |
Świat nie wali mi się już na głowę kiedy on zapada w głębię swojej złości i " za karę" nie odzywa się do mnie cały dzień. Zasypiam normalnie bez jego dobranoc.I nie wykłócam się o zmianę jego postępowania. Bo przecież gdyby umiał na pewno przestałby otwierać moje kanaliki łzowe i zaprzestałby ranienia mnie. Masz tak,że patrzysz w zimne,puste oczy człowieka którego kochasz i w duchu żebrzesz by pokazał,że ma uczucia i upragniesz choćby jednej łzy? Oznaki człowieczeństwa,żalu i zwykłego zależenia. Swoim ciepłem i gorącym sercem już nie raz próbowałaś roztopić lód który zmroził jego serce.Nie podołałaś.. Musiałaś przeczekać cierpliwie to wszystko. Bo kochasz człowieka,który czasami Ci pokazuje,że jesteś głupiutką kobietą,która kocha go bezwarunkowo. Ciekawe co by zrobił gdybyś bez sentymentu pokazała,że i miłość ma swoje granice. A warunki kształtują się same gdy człowiek zbyt długo przeciąga strunę/hoyden
|
|
 |
Patrz tyle lat, nic się nie zmienia, browary w dłoniach, jointy w zębach, miłość w burdelach. — Pezet
|
|
 |
Jeśli coś mnie zatruwa, to wybory ludzi obok. Świat bezczelnie cię opluwa i pierdoli twoje słowo. — Arski
|
|
 |
Dzisiaj wiem, że w tyle głupich słów kiedyś wierzyłem, nigdy więcej. — Sokół
|
|
 |
Tacy jak my to depresja i prochy, tacy jak my dziś już nie wiem o co im dokładnie chodzi. — Kajman
|
|
 |
Kurwa mać, ona nie chce mnie znać. W cale nie dziwie się lecz nie mogę przez to spać. — Pezet
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście a ja mam złe,bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście. To co najważniejsze zostało gdzieś w tle. — Pezet
|
|
 |
Otwórz żyły, wylej złość. Dziś nie znaczysz już nic. — melancolie
|
|
|
|