głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepewna

Szok. Tak  to odpowiednie słowo. Choć sama nie wiem  bo w chwili  gdy się o tym dowiedziałam  odezwało się wiele uczuć. Szok  niedowierzanie  współczucie  strach..  Znajomy. Kierowca. Wymuszenie. Wypadek. Szpital. Poważny wypadek. Mój znajomy  choć znamy się krótko  ale też dość długo  by nie przejść obok tego obojętnie – znajomy  wracał wieczorem do domu  niestety nie dojechał. Obudził się w szpitalu. Obudził się. Wystarczający powód  by ten ciężar niepewności spadł. Niestety. Nie będziemy się z tego śmiać wspólnie  gdy wróci. Nie będziemy zadawać pytań  ani oczekiwać żadnych odpowiedzi. To będzie trudny okres. Dlaczego? Powiem krótko – nie jechał sam. Był też pasażer.. dokładniej – pasażerka  Jego narzeczona. Nie żyje.   CDN.

i.love.m dodano: 7 grudnia 2015

Szok. Tak, to odpowiednie słowo. Choć sama nie wiem, bo w chwili, gdy się o tym dowiedziałam, odezwało się wiele uczuć. Szok, niedowierzanie, współczucie, strach.. Znajomy. Kierowca. Wymuszenie. Wypadek. Szpital. Poważny wypadek. Mój znajomy, choć znamy się krótko, ale też dość długo, by nie przejść obok tego obojętnie – znajomy, wracał wieczorem do domu, niestety nie dojechał. Obudził się w szpitalu. Obudził się. Wystarczający powód, by ten ciężar niepewności spadł. Niestety. Nie będziemy się z tego śmiać wspólnie, gdy wróci. Nie będziemy zadawać pytań, ani oczekiwać żadnych odpowiedzi. To będzie trudny okres. Dlaczego? Powiem krótko – nie jechał sam. Był też pasażer.. dokładniej – pasażerka, Jego narzeczona. Nie żyje. / CDN.

02.12.2015 Pisałam o tym już kiedyś.. Nie jesteś żadnym dodatkiem. Jesteś częścią mnie  jesteś mną. Nie tak  jak dłonie  czy nogi. Bez ręki można przecież żyć. Ta część mnie  która nosi Twoje imię  jest nienamacalna. Nie potrafię oddać jej kształtów. Nie można jej dotknąć ani zobaczyć  ale wiem  że bez niej upadnę i nic nie będzie w stanie mnie podnieść  tak jak ona. Tak jak Ty.    Tak jak Ty – bo może ktoś lub coś podałby mi w końcu dłoń  po którą spróbowałabym sięgnąć z nadzieją  że będzie jak dawniej. Lecz wiem  że nie będzie. Może potrafiłabym się uśmiechnąć szczerze od czasu do czasu. Może w końcu zasnęłabym nie brudząc poduszki czarnym tuszem. Może.. Ale to tak  jakby ktoś podarł Ci ulubioną bluzkę. Zaszyjesz dziurę  lecz bluzka nigdy już nie będzie taka sama. I nawet jeśli umiałabym oddychać tak jak teraz  to zupełnie innym powietrzem.   P. aka i.love.m

i.love.m dodano: 7 grudnia 2015

02.12.2015 Pisałam o tym już kiedyś.. Nie jesteś żadnym dodatkiem. Jesteś częścią mnie, jesteś mną. Nie tak, jak dłonie, czy nogi. Bez ręki można przecież żyć. Ta część mnie, która nosi Twoje imię, jest nienamacalna. Nie potrafię oddać jej kształtów. Nie można jej dotknąć ani zobaczyć, ale wiem, że bez niej upadnę i nic nie będzie w stanie mnie podnieść, tak jak ona. Tak jak Ty. Tak jak Ty – bo może ktoś lub coś podałby mi w końcu dłoń, po którą spróbowałabym sięgnąć z nadzieją, że będzie jak dawniej. Lecz wiem, że nie będzie. Może potrafiłabym się uśmiechnąć szczerze od czasu do czasu. Może w końcu zasnęłabym nie brudząc poduszki czarnym tuszem. Może.. Ale to tak, jakby ktoś podarł Ci ulubioną bluzkę. Zaszyjesz dziurę, lecz bluzka nigdy już nie będzie taka sama. I nawet jeśli umiałabym oddychać tak jak teraz, to zupełnie innym powietrzem. / P. aka i.love.m

Tak ciężko wybrać drogę  kiedy masz ich przed sobą więcej niż jedną. Kiedy chciałabyś robić wszystko co kochasz na raz  ale brak Ci czasu  pieniędzy  a może nawet brak Ci wiary w siebie.Tak ciężko wybrać  kiedy kończy się okres  w którym wiedziałaś jakie ubrać buty  bo miałaś tylko tę jedną parę. Ludzie niewiele starsi od Ciebie powtarzali „korzystaj  póki jesteś młoda”. Korzystaj? Ja chciałam być taka jak oni  dorosła. Chciałam jeździć do pracy własnym samochodem. Płacić kartą kredytową za zakupy. Odbierać dzieci z przedszkola i pić wino wieczorami  przytulając się do męża. Chciałam. Czy nadal tego chcę? Teraz mam trochę więcej niż te 18 lat. Zdałam maturę  obroniłam pracę licencjacką  dostałam etat i stoję tutaj  przed wejściem do labiryntu decyzji. Labiryntu tak zawiłego  że zastanawiam się  czy dam radę go przejść jednocześnie mając świadomość  że muszę tam wejść  muszę ruszyć  by nie stać w miejscu. Muszę żyć. Jakkolwiek żyć  ale muszę.   P. aka i.love.m

i.love.m dodano: 7 grudnia 2015

Tak ciężko wybrać drogę, kiedy masz ich przed sobą więcej niż jedną. Kiedy chciałabyś robić wszystko co kochasz na raz, ale brak Ci czasu, pieniędzy, a może nawet brak Ci wiary w siebie.Tak ciężko wybrać, kiedy kończy się okres, w którym wiedziałaś jakie ubrać buty, bo miałaś tylko tę jedną parę. Ludzie niewiele starsi od Ciebie powtarzali „korzystaj, póki jesteś młoda”. Korzystaj? Ja chciałam być taka jak oni, dorosła. Chciałam jeździć do pracy własnym samochodem. Płacić kartą kredytową za zakupy. Odbierać dzieci z przedszkola i pić wino wieczorami, przytulając się do męża. Chciałam. Czy nadal tego chcę? Teraz mam trochę więcej niż te 18 lat. Zdałam maturę, obroniłam pracę licencjacką, dostałam etat i stoję tutaj, przed wejściem do labiryntu decyzji. Labiryntu tak zawiłego, że zastanawiam się, czy dam radę go przejść jednocześnie mając świadomość, że muszę tam wejść, muszę ruszyć, by nie stać w miejscu. Muszę żyć. Jakkolwiek żyć, ale muszę. / P. aka i.love.m

25.11.2015 Lubię czasem zamknąć oczy i pozwolić wyobraźni wybiec nieco w przyszłość.    Dziś na przykład spacerujemy w parku trzymając za rączki naszego szkraba  który podskakuje radośnie  by znów wylądować na suchych kolorowych liściach  które zdążyła już zrzucić z drzew wczesna jesień.    Zatrzymujesz się na chwilę i biorąc nasze maleństwo na ręce obejmujesz mnie w talii. Całujesz mnie w czoło  drażniąc lekko zarostem. Uśmiecham się pokazując już prawie wyraźne zmarszczki mimiczne.    Nie mam nic przeciwko zmarszczkom  pod warunkiem  że to Ty wywołujesz uśmiech na mojej twarzy. Pod warunkiem  że to Ty jesteś niekończącym się źródłem  z którego mogę czerpać szczęście.   P. aka i.love.m

i.love.m dodano: 7 grudnia 2015

25.11.2015 Lubię czasem zamknąć oczy i pozwolić wyobraźni wybiec nieco w przyszłość. Dziś na przykład spacerujemy w parku trzymając za rączki naszego szkraba, który podskakuje radośnie, by znów wylądować na suchych kolorowych liściach, które zdążyła już zrzucić z drzew wczesna jesień. Zatrzymujesz się na chwilę i biorąc nasze maleństwo na ręce obejmujesz mnie w talii. Całujesz mnie w czoło, drażniąc lekko zarostem. Uśmiecham się pokazując już prawie wyraźne zmarszczki mimiczne. Nie mam nic przeciwko zmarszczkom, pod warunkiem, że to Ty wywołujesz uśmiech na mojej twarzy. Pod warunkiem, że to Ty jesteś niekończącym się źródłem, z którego mogę czerpać szczęście. / P. aka i.love.m

Miłość to mega ogromne słowo. Niesamowicie złożone zjawisko. Najdelikatniejszy płat kwiatu o łagodnej woni  która wprawia w euforie. Chodź jest niejadalna daje energię.   k.sz

kolorowy.szatan dodano: 3 grudnia 2015

Miłość to mega ogromne słowo. Niesamowicie złożone zjawisko. Najdelikatniejszy płat kwiatu o łagodnej woni, która wprawia w euforie. Chodź jest niejadalna daje energię. / k.sz

Budzę się z głębokiego snu  na zmarznięte dłonie i stopy naciągam kołdrę  tak by nie trząść się z zimna. Nie muszę otwierać oczu  by dotarło do mnie  że Cię nie ma. Nie ma Twoich ciepłych ramion  które obejmują mnie na dobranoc. Nie ma Twoich ust  które czule całują na dzień dobry. Jest chłód  tęsknota i ani śladu uśmiechu  jaki miałoby pozostawić po sobie Twoje ciepłe ciało.  i.love.m

i.love.m dodano: 23 listopada 2015

Budzę się z głębokiego snu, na zmarznięte dłonie i stopy naciągam kołdrę, tak by nie trząść się z zimna. Nie muszę otwierać oczu, by dotarło do mnie, że Cię nie ma. Nie ma Twoich ciepłych ramion, które obejmują mnie na dobranoc. Nie ma Twoich ust, które czule całują na dzień dobry. Jest chłód, tęsknota i ani śladu uśmiechu, jaki miałoby pozostawić po sobie Twoje ciepłe ciało. /i.love.m

Zamykam oczy. Twoja dłoń gładzi mnie po policzku  wargi muskają kącik mojej powieki. Otwieram oczy. Zostały mi cztery minuty do budzika.  i.love.m

i.love.m dodano: 20 listopada 2015

Zamykam oczy. Twoja dłoń gładzi mnie po policzku, wargi muskają kącik mojej powieki. Otwieram oczy. Zostały mi cztery minuty do budzika. /i.love.m

To nie prawda  że kobieta chce wyglądać oszałamiająco dla jakiegoś tam mężczyzny. Kobieta chce wyglądać oszałamiająco dla TEGO mężczyzny. I to kłamstwo  że ubiera wysokie szpilki po to  by skupić na sobie wzrok innych mężczyzn. Ona ubiera wysokie szpilki  żeby skupić na sobie wzrok TEGO mężczyzny. Prawdą jest natomiast  że kobieta chce być wyjątkowa  że pragnie być zauważona  i że chce się wyróżniać. Ale ona nie chce się wyróżniać  po to  by widzieli ją   tylko ją   inni mężczyźni. Ona chce się wyróżniać  po to  aby ją – tylko ją – widział TEN mężczyzna.  i.love.m

i.love.m dodano: 20 listopada 2015

To nie prawda, że kobieta chce wyglądać oszałamiająco dla jakiegoś tam mężczyzny. Kobieta chce wyglądać oszałamiająco dla TEGO mężczyzny. I to kłamstwo, że ubiera wysokie szpilki po to, by skupić na sobie wzrok innych mężczyzn. Ona ubiera wysokie szpilki, żeby skupić na sobie wzrok TEGO mężczyzny. Prawdą jest natomiast, że kobieta chce być wyjątkowa, że pragnie być zauważona, i że chce się wyróżniać. Ale ona nie chce się wyróżniać, po to, by widzieli ją - tylko ją - inni mężczyźni. Ona chce się wyróżniać, po to, aby ją – tylko ją – widział TEN mężczyzna. /i.love.m

Moje serce bije tak jak powinno  ręce i nogi mam sprawne  oczy widzą i uszy słyszą. Niestety wciąż brakuje mi Ciebie  żeby żyć.  i.love.m

i.love.m dodano: 20 listopada 2015

Moje serce bije tak jak powinno, ręce i nogi mam sprawne, oczy widzą i uszy słyszą. Niestety wciąż brakuje mi Ciebie, żeby żyć. /i.love.m

Chciałabym stworzyć z nim pewną relację. Spotykać się pod pewnym pretekstem  rozmawiać długo o niczym  czasami pokazywać  że coś jest na rzeczy. Nieśmiało śmiać się z tych bredni i dziecinnych zagrań. Udawać  że jest dobrym kolegą i tyle. Kochać się w nim potajemnie. Przyłapywać go na spojrzeniu  długim  intensywnym i jakby z treścią. Robić coś razem  nieświadomie uprawiać ogród  z którego kiedyś może wyrosną dorodne marchewki.   k.sz

kolorowy.szatan dodano: 6 listopada 2015

Chciałabym stworzyć z nim pewną relację. Spotykać się pod pewnym pretekstem, rozmawiać długo o niczym, czasami pokazywać, że coś jest na rzeczy. Nieśmiało śmiać się z tych bredni i dziecinnych zagrań. Udawać, że jest dobrym kolegą i tyle. Kochać się w nim potajemnie. Przyłapywać go na spojrzeniu, długim, intensywnym i jakby z treścią. Robić coś razem, nieświadomie uprawiać ogród, z którego kiedyś może wyrosną dorodne marchewki. / k.sz

Jestem rozchwiana emocjonalnie. Dziś Cię kocham  jutro znienawidzę  pojutrze poślubię innego.   k.sz

kolorowy.szatan dodano: 6 listopada 2015

Jestem rozchwiana emocjonalnie. Dziś Cię kocham, jutro znienawidzę, pojutrze poślubię innego. / k.sz

a może jestem beznadziejna  niekonsekwentna  trochę jakby debil...   k.sz

kolorowy.szatan dodano: 26 października 2015

a może jestem beznadziejna, niekonsekwentna, trochę jakby debil... / k.sz

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć