 |
bez uczuć, bez emocji, bez płaczu i zgrzytania zębami. bez podniecania się na jego widok, bez patrzenia się w jego zielone oczy. bez patrzenia się jak się uśmiecha. bez spoglądania na tę bródkę. bez zauważania jego osoby, pójdę dalej, nie zakochując się w nikim z jednego powodu. jakiego? mianowicie za mało miejsca będzie. całe moje serce zajmuje on, ten blondyn, o tych zielonych oczach i z tą bródką. i tak, poradzę sobie.
|
|
 |
chyba naprawde nie zdajesz sobie sprawy jak wielką wagę przywiązuję do słów.
|
|
 |
nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
- chuj Cię to boli. - chuj mnie nie boli. - to zaraz zacznie.
|
|
 |
Nie mam za złe Jemu tego, że nie zauważył we mnie niczego szczególnego i się we mnie nie zakochał. Nie mam za złe Jej tego, że naopowiadała o mnie nie wiadomo co. Nie mam za złe Bogu, że za każdym razem stawia mnie w podobnej sytuacji. Nie mam za złe nikomu, prócz siebie. Bo nikt za mnie się nie zakochał, nikt za mnie nie czuje, nie płacze. Nikt za mnie nie umrze. I wszelakie decyzje, te dobre, czy złe, podjęłam w stu procentach sama. Tę, że Go pokocham, też podjęłam ja w jakimś stopniu. Bo gdybym nie dopuściła wtedy do spotkania, nie siedziałabym teraz tutaj zanosząc się płaczem. To moja wina. Wyłącznie moja wina. Nie mogę obwiniać świata za moje niepowodzenia. Ale ... I tak nienawidzę świata. Nienawidzę tego szczęścia, które u mnie jest tylko przelotem. Nienawidzę miłości i uczuć, tak samo, jak nienawidzę siebie.
|
|
 |
Są osoby, którym ufasz, choć one na to nie zasługują. Są osoby, którym życzysz śmierci. Są osoby, których życie Cię nie obchodzi. Są osoby, które sprawiają, że uśmiech gości na Twojej twarzy. Są osoby, które Cię kochają. Są osoby, które mogą Cię przytulić. Są osoby, którym ufasz i one Twojego zaufania nie zawiodą. Jest osoba, którą kochasz bezgranicznie, a ona ma w to wyjebane. I tak na prawdę tylko uśmiech, dotyk, głos, czy spojrzenie jest w stanie sprawić, że poczujesz się niewyobrażalnie szczęśliwa.
|
|
 |
I tylko od czasu do czasu myślę sobie jak mogłoby nam być cudownie.
|
|
 |
znam ten stan, kiedy na niego wyjebane mam.
|
|
 |
znasz ten dreszcz emocji gdy robisz coś, co jest na pozór zabronione ?
|
|
 |
z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś się mijam bez słowa , a wtedy , wiem , mogłabym za nich zamordować.
|
|
 |
dużego to ty masz chyba w 3D .
|
|
|
|