![Wpisy na moblo są jak życie trzeba przejść przez niezłe gówno aby wreszcie trafić na coś dobrego. rastaa.zioom](http://files.moblo.pl/0/5/0/av65_50050_tumblr_m7weeb1jcn1qzqeldo1_r1_400.jpg) |
Wpisy na moblo są jak życie, trzeba przejść przez niezłe gówno, aby wreszcie trafić na coś dobrego. |rastaa.zioom
|
|
![Wczoraj usiadłam na balkonie owinęłam się kocem i trzymając w ręku ciepłą herbatę zdałam sobie prawdę że przecież Ciebie nie ma obok a ja wciąż się potrafię się uśmiechać. Przecież nie dotykam Twoich dłoni nie patrzę w Twoje oczy a jednak doskonale sobie radzę. I był to kolejny wieczór kiedy tak siadam i o tym myślę a ta myśl mnie przeraża. Przeraża mnie to że wciąż oddycham bez powietrza bez Ciebie. Zaczęłam kręcić się na krześle bo ta myśl stała się nie wygodna. Przecież ja Ciebie kocham. Przecież bez Ciebie to wszystko traci sens prawda? Jak najbardziej prawda bo chwilę później uświadamiam sobie że to czym oddycham to świadomość że ty wciąż mnie kochasz to pewność że przecież pod koniec tygodnia znów przyjedziesz znów będziesz patrzył w moje oczy znów mnie przytulisz. I tylko to daje mi siłę by dalej iść. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
Wczoraj usiadłam na balkonie, owinęłam się kocem i trzymając w ręku ciepłą herbatę zdałam sobie prawdę, że przecież Ciebie nie ma obok, a ja wciąż się potrafię się uśmiechać. Przecież nie dotykam Twoich dłoni, nie patrzę w Twoje oczy, a jednak doskonale sobie radzę. I był to kolejny wieczór, kiedy tak siadam i o tym myślę, a ta myśl mnie przeraża. Przeraża mnie to, że wciąż oddycham bez powietrza, bez Ciebie. Zaczęłam kręcić się na krześle, bo ta myśl stała się nie wygodna. Przecież ja Ciebie kocham. Przecież bez Ciebie to wszystko traci sens, prawda? Jak najbardziej prawda, bo chwilę później uświadamiam sobie, że to czym oddycham to świadomość, że ty wciąż mnie kochasz, to pewność, że przecież pod koniec tygodnia znów przyjedziesz, znów będziesz patrzył w moje oczy, znów mnie przytulisz. I tylko to daje mi siłę, by dalej iść./i.love.m
|
|
![To nie jest tak że ubierzesz wysokie czerwone szpilki elegancką białą sukienkę rozpuścisz długie delikatne fale na ramiona muśniesz usta ostrą czerwoną szminką i wyjdziesz. Wyjdziesz po to żeby złapać miłość żeby puścić do niej oko rzucić kartkę z numerem może oddzwoni? Może. Może to nie będzie miłość? Pamiętaj. Miłość złapie Cię wtedy kiedy nie będziesz jej gonić. Wstaniesz rano z poplątanym kokiem na głowie rozmazanym makijażem założysz sprane dżinsy i luźną koszulkę wyjdziesz po bułki do sklepu na rogu potkniesz się a ona poda Ci rękę. To będzie miłość. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
To nie jest tak, że ubierzesz wysokie, czerwone szpilki, elegancką białą sukienkę, rozpuścisz długie, delikatne fale na ramiona, muśniesz usta ostrą, czerwoną szminką i wyjdziesz. Wyjdziesz po to, żeby złapać miłość, żeby puścić do niej oko, rzucić kartkę z numerem, może oddzwoni? Może. Może to nie będzie miłość? Pamiętaj. Miłość złapie Cię wtedy, kiedy nie będziesz jej gonić. Wstaniesz rano z poplątanym kokiem na głowie, rozmazanym makijażem, założysz sprane dżinsy i luźną koszulkę, wyjdziesz po bułki do sklepu na rogu, potkniesz się, a ona poda Ci rękę. To będzie miłość./i.love.m
|
|
![Alkohol otwiera usta. Sprawia że nie martwimy się o to co sobie pomyślą tylko mówimy to czego nie mamy odwagi powiedzieć na trzeźwo. Jednak najwspanialsze jest to że przy Tobie nie potrzebuję żadnych procentów. Często widzę że dość masz już moich opowiadań a ja dalej nie mogę się uciszyć myśląc o tym co miałam Ci jeszcze powiedzieć. Kocham Cię za to że przy Tobie mogę czuć się całkowicie sobą. Mogę powiedzieć wszystko o czym myślę i nawet jeśli Ci się to nie spodoba dalej będziesz mnie kochać. Boję się tylko tego że Cię stracę. Bo gdy Ciebie zabraknie zamilknę na wieki. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
Alkohol otwiera usta. Sprawia, że nie martwimy się o to co sobie pomyślą, tylko mówimy to, czego nie mamy odwagi powiedzieć na trzeźwo. Jednak najwspanialsze jest to, że przy Tobie nie potrzebuję żadnych procentów. Często widzę, że dość masz już moich opowiadań , a ja dalej nie mogę się uciszyć, myśląc o tym, co miałam Ci jeszcze powiedzieć. Kocham Cię za to, że przy Tobie mogę czuć się całkowicie sobą. Mogę powiedzieć wszystko, o czym myślę i nawet jeśli Ci się to nie spodoba, dalej będziesz mnie kochać. Boję się tylko tego, że Cię stracę. Bo gdy Ciebie zabraknie, zamilknę na wieki./i.love.m
|
|
![Siedzę na kanapie ale tak jakby mnie tam nie było. Patrzę w telewizor lecz nie widzę żadnych obrazów. Słucham muzyki ale nic nie słyszę. Wyobraźnia znów sadza mnie obok Ciebie kieruje moje oczy na Twoje i każe słuchać Twojego szeptu. Nie czuję nic prócz Twojego zapachu i muskam dłonią moje usta delikatnie przypominając sobie ciepło Twoich warg. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
Siedzę na kanapie, ale tak jakby mnie tam nie było. Patrzę w telewizor, lecz nie widzę, żadnych obrazów. Słucham muzyki, ale nic nie słyszę. Wyobraźnia znów sadza mnie obok Ciebie, kieruje moje oczy na Twoje i każe słuchać Twojego szeptu. Nie czuję nic prócz Twojego zapachu i muskam dłonią moje usta delikatnie, przypominając sobie ciepło Twoich warg./i.love.m
|
|
![Nie znam innego miejsca w którym czułabym się tak bezpiecznie jak w Twoich ramionach. Nie dotykałam nigdy dłoni tak zapracowanych a jednocześnie tak delikatnych jak Twoje. Nie całowałam nigdy ust które tak zwalają z nóg jak Twoje. I nie widziałam spojrzenia które zatrzymuje mój wzrok na dłużej poza Twoim. I wiesz? Nie chcę czuć innych ramion niż Twoje dotykać innych dłoni całować nie Twoich ust i patrzeć w inną stronę. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
Nie znam innego miejsca, w którym czułabym się tak bezpiecznie, jak w Twoich ramionach. Nie dotykałam nigdy dłoni, tak zapracowanych, a jednocześnie tak delikatnych jak Twoje. Nie całowałam nigdy ust, które tak zwalają z nóg, jak Twoje. I nie widziałam spojrzenia, które zatrzymuje mój wzrok na dłużej, poza Twoim. I wiesz? Nie chcę czuć innych ramion niż Twoje, dotykać innych dłoni, całować nie Twoich ust i patrzeć w inną stronę./i.love.m
|
|
![Powinienem wiedzieć. Powinienem się domyślić. Jestem szczęśliwy. Co złego może się stać? Wszystko. — Ochocki Vithren Grafomon](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Powinienem wiedzieć. Powinienem się domyślić. "Jestem szczęśliwy. Co złego może się stać?"
Wszystko. — Ochocki, Vithren, "Grafomon"
|
|
![1. Wiesz dlaczego uśmiecham się nawet gdy ból rozdziera moje serce? Dlaczego idę dalej w momencie gdy powinnam stanąć w miejscu skoczyć w dół i zostać na dnie? A dlaczego wciąż zasypiam skoro wyobraźnia chce wyciskać łzy? Czemu spełniam marzenia jeśli podświadomość ciągle podsyła słowa: nie dasz rady? Wiesz? Ja wiem. To On potrafi mnie rozśmieszyć w takich momentach które rozwalają mnie na milion drobnych kawałków jak rozbita szklanka. To On ciągnie mnie za rękę gdy stoję nad przepaścią. On jest moimi oczami kiedy sama już nie widzę drogi. To On leży obok przytula a jego ciepło pozwala mi zasnąć nawet kiedy poduszka nasiąka płaczem. To On zapewnia mnie że mam wystarczająco sił by osiągać cele bo sama w siebie nie potrafię uwierzyć. To On daje mi siłę to dzięki Niemu pokochałam życie. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
1. Wiesz dlaczego uśmiecham się, nawet gdy ból rozdziera moje serce? Dlaczego idę dalej, w momencie gdy powinnam stanąć w miejscu, skoczyć w dół i zostać na dnie? A dlaczego wciąż zasypiam, skoro wyobraźnia chce wyciskać łzy? Czemu spełniam marzenia, jeśli podświadomość ciągle podsyła słowa: nie dasz rady? Wiesz? Ja wiem. To On potrafi mnie rozśmieszyć w takich momentach, które rozwalają mnie na milion drobnych kawałków, jak rozbita szklanka. To On ciągnie mnie za rękę, gdy stoję nad przepaścią. On jest moimi oczami, kiedy sama już nie widzę drogi. To On leży obok, przytula, a jego ciepło pozwala mi zasnąć, nawet kiedy poduszka nasiąka płaczem. To On zapewnia mnie, że mam wystarczająco sił, by osiągać cele, bo sama w siebie nie potrafię uwierzyć. To On daje mi siłę, to dzięki Niemu pokochałam życie./i.love.m
|
|
![2. Co gdyby nie On? To proste nie promieniowałabym uśmiechem tak szerokim jak zawsze stałabym w miejscu i była jak niewidomy który szuka wyjścia z taką różnicą że on ma laskę która go prowadzi ja nie miałabym nic i nikogo kto byłby moim wzrokiem nie osiągnęłabym nic co pragnęłabym osiągnąć. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
2. Co gdyby nie On? To proste, nie promieniowałabym uśmiechem tak szerokim jak zawsze, stałabym w miejscu i była jak niewidomy, który szuka wyjścia, z taką różnicą, że on ma laskę, która go prowadzi, ja nie miałabym nic i nikogo, kto byłby moim wzrokiem, nie osiągnęłabym nic, co pragnęłabym osiągnąć./i.love.m
|
|
![Powiedział że mnie kocha powiedział to chwilę po tym jak stwierdził że mógłby tak leżeć ze mną bez końca powiedział to podczas jednego z tych naszych leniwych poranków jedna ręka na plecach druga zanurzona we włosach usta ciepłe wilgotne jezu najlepsza czynność jaką można sobie wyobrazić tyle ciepła i jest cudownie tak cudownie że aż człowiek zaczyna się obawiać ile i jak długo przyjdzie kiedyś za to zapłacić a on jeszcze mówi że mnie kocha i i i to nie jest takie kocham jakich słuchałam do tej pory to jest całkiem inna miłość prawdziwa i dojrzała i przerażona strasznie przerażona bo zdająca sobie sprawę z tego że kiedyś będzie musiała się skończyć ale ale na razie to nic na razie jesteśmy leżymy dłoń na plecach dłoń na twarzy usta na ustach a jego słowa wciąż dźwięczą w powietrzu a gdzieś na zewnątrz rzeczy zaczynają ustawiać się we właściwym porządku ginie cały burdel i bezsens bo przecież kocha mnie jestem jego i mam go nareszcie.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Powiedział, że mnie kocha, powiedział to, chwilę po tym, jak stwierdził, że mógłby tak leżeć ze mną bez końca, powiedział to, podczas jednego z tych naszych leniwych poranków, jedna ręka na plecach, druga zanurzona we włosach, usta, ciepłe, wilgotne, jezu, najlepsza czynność jaką można sobie wyobrazić, tyle ciepła i jest cudownie, tak cudownie, że aż człowiek zaczyna się obawiać ile i jak długo przyjdzie kiedyś za to zapłacić, a on jeszcze mówi, że mnie kocha i i i to nie jest takie "kocham" jakich słuchałam do tej pory, to jest całkiem inna miłość, prawdziwa i dojrzała i przerażona, strasznie przerażona, bo zdająca sobie sprawę z tego, że kiedyś będzie musiała się skończyć, ale, ale na razie to nic, na razie jesteśmy, leżymy, dłoń na plecach, dłoń na twarzy, usta na ustach, a jego słowa wciąż dźwięczą w powietrzu, a gdzieś na zewnątrz rzeczy zaczynają ustawiać się we właściwym porządku, ginie cały burdel i bezsens, bo przecież, kocha mnie, jestem jego i mam go, nareszcie.
|
|
![Znasz moje słabości i sprawiasz że przy Tobie stają się niczym. Wiesz co przygniata moje serce i robisz wszystko bym choć na chwilę o tym zapomniała. Znasz mnie taką jaka jestem na prawdę a ja nie znam nikogo kto tyle o mnie wie. I mimo że życie wiele razy przekonało mnie o tym że nie można być niczego pewnym Ciebie jestem pewna najbardziej. Bo choć znasz mnie nawet od tej najgorszej strony idziesz dalej obok mnie snując plany na wspólną przyszłość. i.love.m](http://files.moblo.pl/0/6/41/av65_64104_14.jpg) |
Znasz moje słabości i sprawiasz, że przy Tobie stają się niczym. Wiesz co przygniata moje serce i robisz wszystko, bym choć na chwilę o tym zapomniała. Znasz mnie taką, jaka jestem na prawdę, a ja nie znam nikogo kto tyle o mnie wie. I mimo, że życie wiele razy przekonało mnie o tym, że nie można być niczego pewnym, Ciebie jestem pewna najbardziej. Bo choć znasz mnie nawet od tej najgorszej strony, idziesz dalej obok mnie, snując plany na wspólną przyszłość./i.love.m
|
|
|
|