 |
Ty połóż się przestań wierzyć spróbuj zasnąć, bo wiara i nadzieja częściej niż latarnie gasną.
|
|
 |
Poznasz smak słów składanych na odpierdol, obietnic które w godzinach rannych bledną.
|
|
 |
Całe serce wypełniałeś miłością, dziś wypełniasz bólem jego skrawek. /bez_schizy
|
|
 |
kusisz tęczówkami, którym nie jestem w stanie się oprzeć. /bez_schizy
|
|
 |
Moje serce jest miejscem gdzie możesz się wypłakać, zabić i bawić. /strippeer
|
|
 |
Miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na gadu to nie interesują Cię inne wiadomości? Czekasz na jego zwykłe 'cześć' , 'siema' lub w ostateczności tą przyjebaną emotikonke? Czekasz , czekasz i chuj. Pewnie o Tobie zapomniał ale nie przejmuj się i tak powiesz, że nic sie nie stało. Przecież to nie pierwszy raz. Znasz to. Napisałaś, chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego. Bez jego słodkiego przywitania, bez jego pieprzonego pożegniania. Zmienił status na 'niedostepny' szkoda tylko, że nie wie ile cię to kosztowało nie? Ale Ty łudzisz się, że tak naprawdę nie mogł odpisać.
|
|
 |
ja, od dłuższego czasu pierwszorzędna przeciwniczka związków, osoba stawiająca nade wszystko niezależność, unikająca bliższych kontaktów z facetami, dla Niego, który swoje życie ustawia gdzieś z piłką skacząc do ataku, a licznym naiwnym małolatom pozostawia za każdym razem to samo: złamane serce - mimowolnie znów zaczęłam akceptować te splecione ze sobą dłonie, podgryzanie uszu, muskanie szyi i drżące wyznania.
|
|
 |
w tym harmidrze przedświątecznym, gdzieś między kupowaniem bombek wraz z innymi duperelami na choinkę, a spisywaniem listy potrzebnych składników do przygotowania wigilijnych potraw, między puszczanymi piosenkami przywołującymi tą świąteczną magię, a poszukiwaniem prezentów dla najbliższych - przypadkiem się zakochałam.
|
|
 |
w liście do Mikołaja proszę już tylko o spadnięcie śniegu, magię, ogromną choinkę i srebrne bombki, bo zdycham na widok całego czerwonego drzewka. nieodparte wrażenie, że Święty w całym zabieganiu niechcący wypuścił Go z worka, a ten wariat wpadł wprost do mojego serca, za co, zamiast zgłosić odnalezienie zguby i zwrócić do odpowiedniego miejsca, mimowolnie się zrewanżowałam. tak jakby, tym samym. sobą.
|
|
 |
faceci są dziwni. zaczynają się starać, kiedy mi jest już wszystko jedno, a gdy znów mi zależy odpuszczają / martynaaa.em
|
|
 |
nie rozumiem ludzi, którzy oceniają innych po wyglądzie.
|
|
 |
nie pomoże nic, nawet bit ze słuchawek, postawię litr, będziemy pić ja i mój diabeł, aż się udławię bo nasz anioł miał wypadek.
|
|
|
|