głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepatrz_nato

Mogłabym jeszcze dużo pisać o tym jak mnie bolało wszystko  jak nie umiałam o tym mówić  jak te emocje mi się odkładały w plecach i nie mogłam spać.

otrzepsiezkurzu dodano: 20 czerwca 2015

Mogłabym jeszcze dużo pisać o tym jak mnie bolało wszystko, jak nie umiałam o tym mówić, jak te emocje mi się odkładały w plecach i nie mogłam spać.

Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość  szybki seks  kolejna impreza  drink za drinkiem. Myślisz  ze to dobry sposób  bo nagle masz inny świat  który kręci się wokół Ciebie  nie wokół niego. Patrzysz w lustro  ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło  ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi  nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś  że nowy facet  który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból  że zabije każde wspomnienie o przeszłości  ale przecież miłość nie jest uczuciem  które możesz zabić upijając się na każdej imprezie  zmieniając partnerów i krzycząc  że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza  a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona  bo obrałaś złą ścieżkę  która sprawia  że to wszystko boli jeszcze mocniej.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2015

Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana

Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie  zranienia tej drugiej osoby  niedotrzymania obietnic  zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila  która sprawia  że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji  tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego  bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2015

Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana

Zakochuję się w Nim na nowo. Każdego dnia pokochuję Go jeszcze bardziej. Każdy dzień nieobecności Jego w moim życiu to nieustanna tęsknota i pragnienie wtulenia się w Jego ramiona. To czas  który pozwala mi zrozumieć jak bardzo chcę Jego obecności  jak bardzo tęsknię  jak bardzo kocham. Mijają dni i znów wraca  i wystarczy mi jedynie świadomość  że do naszego spotkania pozostało jedynie kilka godzin  a więcej nie potrzebuję do szczęścia.   erirom

erirom dodano: 16 czerwca 2015

Zakochuję się w Nim na nowo. Każdego dnia pokochuję Go jeszcze bardziej. Każdy dzień nieobecności Jego w moim życiu to nieustanna tęsknota i pragnienie wtulenia się w Jego ramiona. To czas, który pozwala mi zrozumieć jak bardzo chcę Jego obecności, jak bardzo tęsknię, jak bardzo kocham. Mijają dni i znów wraca, i wystarczy mi jedynie świadomość, że do naszego spotkania pozostało jedynie kilka godzin, a więcej nie potrzebuję do szczęścia. / erirom

Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się  kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam  gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna  chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień  kiedy kumuluje się wszystko to  co powinno było zaboleć  a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba  i zawiera w sobie wszystko  czyjeś krzywdzące słowa  utratę wiary w siebie  odejście bliskiej osoby. I zabija  przygniata do ziemi  nie pozwala wstać  normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość  narasta z każdą minutą  boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową  jest dobrze  jest okej   ale nie oszukujmy się  jest cholernie daleko od  okej .   yezoo

yezoo dodano: 15 czerwca 2015

Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]

Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi  że mnie kocha.

niecalkiemludzka dodano: 13 czerwca 2015

Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.

Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi  którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej  pewnego dnia będę . Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj.   Poranek Kojota

yezoo dodano: 11 czerwca 2015

Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota

  Ciebie jest dobrze mieć obok siebie w upalne dni.   Dlaczego?   Bo niezależnie co powiesz to zawsze wieje od Ciebie chłodem.   yezoo   daddy ♥

yezoo dodano: 4 czerwca 2015

- Ciebie jest dobrze mieć obok siebie w upalne dni. - Dlaczego? - Bo niezależnie co powiesz to zawsze wieje od Ciebie chłodem. [ yezoo & daddy ♥ ]

kolejny raz odwiedza mnie śmierć. przychodzi tu całkiem nieproszona. zjawia się w moim życiu  daje o sobie znać każdego dnia. podobnie jak ja lubi noc  bo tylko wtedy mnie odwiedza. zjawia się podczas snu  gdy położę się na brzuchu  przykryję ciepłym kocem i zamknę oczy  gotowa by zasnąć. zawsze przed snem myślę o miłych wspomnieniach  które pozwolą w spokoju i z uśmiechem na ustach mi zasnąć. i wtedy pojawia się ona. wkrada się do moich myśli  robiąc przy tym ogromny bałagan w głowie. pokazuje mi śmierć bliskich. umierają wszyscy w okół mnie  a ja zostaję sama. każdy ginie na moich oczach  a ja jedynie przyglądam się ich śmierci   nie robię nic  by ich uratować. boję się  że w pewnym momencie sny staną się rzeczywistością   wszyscy odejdą  a ja naprawdę zostanę sama.   erirom

erirom dodano: 4 czerwca 2015

kolejny raz odwiedza mnie śmierć. przychodzi tu całkiem nieproszona. zjawia się w moim życiu, daje o sobie znać każdego dnia. podobnie jak ja lubi noc, bo tylko wtedy mnie odwiedza. zjawia się podczas snu, gdy położę się na brzuchu, przykryję ciepłym kocem i zamknę oczy, gotowa by zasnąć. zawsze przed snem myślę o miłych wspomnieniach, które pozwolą w spokoju i z uśmiechem na ustach mi zasnąć. i wtedy pojawia się ona. wkrada się do moich myśli, robiąc przy tym ogromny bałagan w głowie. pokazuje mi śmierć bliskich. umierają wszyscy w okół mnie, a ja zostaję sama. każdy ginie na moich oczach, a ja jedynie przyglądam się ich śmierci - nie robię nic, by ich uratować. boję się, że w pewnym momencie sny staną się rzeczywistością - wszyscy odejdą, a ja naprawdę zostanę sama. / erirom

  2   On taki potężny  Ty natomiast młody  szczupły  ale dalej bez nogi.. Pamiętam jak każdego dnia udowadniałeś mi  że do osiągnięcia wyznaczonego celu wystarczą nie tylko dobre chęci  ale ciężka praca. Pokazywałeś nie tylko mi  ale wszystkim wokół. Dzięki Tobie przełamałam się  stałam się w jakimś stopniu bardziej odważna. Ciężko pracowałam nad sobą  by cokolwiek zmienić w swoim życiu. Dziś Twoja obecność pozwoliła mi zmienić coś jeszcze   bardziej doceniać obecność bliskich  którzy są przy mnie. Cieszę się  że mogłam Cię znów spotkać i porozmawiać  gdzieś indziej niż tylko na cmentarzu  zapalając znicz na Twoim grobie. Nawet wiesz – przez moment czułam jakbyś nigdy nie odszedł  jakbyś wciąż czuwał nade mną i pokazywał jak pokonywać wszystkie przeszkody  aby osiągnąć sukces. Brakuje mi Ciebie. Brakuje mi człowieka – pradziadka  który od samego początku  odkąd się urodziłam zastąpił mi dwóch dziadków  którzy w moim życiu byli jedynie przez pierwsze kilka lat.   erirom

erirom dodano: 28 maja 2015

[ 2 ] On taki potężny, Ty natomiast młody, szczupły, ale dalej bez nogi.. Pamiętam jak każdego dnia udowadniałeś mi, że do osiągnięcia wyznaczonego celu wystarczą nie tylko dobre chęci, ale ciężka praca. Pokazywałeś nie tylko mi, ale wszystkim wokół. Dzięki Tobie przełamałam się, stałam się w jakimś stopniu bardziej odważna. Ciężko pracowałam nad sobą, by cokolwiek zmienić w swoim życiu. Dziś Twoja obecność pozwoliła mi zmienić coś jeszcze - bardziej doceniać obecność bliskich, którzy są przy mnie. Cieszę się, że mogłam Cię znów spotkać i porozmawiać, gdzieś indziej niż tylko na cmentarzu, zapalając znicz na Twoim grobie. Nawet wiesz – przez moment czułam jakbyś nigdy nie odszedł, jakbyś wciąż czuwał nade mną i pokazywał jak pokonywać wszystkie przeszkody, aby osiągnąć sukces. Brakuje mi Ciebie. Brakuje mi człowieka – pradziadka, który od samego początku, odkąd się urodziłam zastąpił mi dwóch dziadków, którzy w moim życiu byli jedynie przez pierwsze kilka lat. / erirom

  1   Sen  w którym pojawiłeś się nie należał do zwykłych. Może dlatego  że nigdy dotąd nie odwiedzałeś mnie w ten sposób. Siedziałeś w kuchni przy stole pod oknem. Jak co weekend odwiedziłam Cię z mamą i siostrą. Nie podeszłam do Ciebie i nie podałam Ci ręki na przywitanie jak to miałam w zwyczaju. Zawsze śmiałeś się  że jestem na tyle wstydliwa  że nie dam pocałować się w polik. Tym razem to Ty podszedłeś do mnie i przytuliłeś mnie mówiąc  że jesteś dumny ze mnie. Wspomniałeś  że zmieniłam się   już nie jestem tym samym dzieckiem zamkniętym w sobie  które bało się ludzi. Nauczyłam się kochać i dbać o to  co dla mnie najważniejsze. Czułam się wspaniale  wiedząc  że jesteś ze mnie dumny. Od małego starałam Ci się zaimponować  pokazać na jak wiele mnie stać  mimo  że nie zawsze mi się to udawało. Strach i wstyd były silniejsze ode mnie. Chwilę później ujrzałam Twoją fotografię  którą znam na pamięć. Czarno białe zdjęcie  na którym stoisz wraz ze swoim nowym koniem.   erirom

erirom dodano: 26 maja 2015

[ 1 ] Sen, w którym pojawiłeś się nie należał do zwykłych. Może dlatego, że nigdy dotąd nie odwiedzałeś mnie w ten sposób. Siedziałeś w kuchni przy stole pod oknem. Jak co weekend odwiedziłam Cię z mamą i siostrą. Nie podeszłam do Ciebie i nie podałam Ci ręki na przywitanie jak to miałam w zwyczaju. Zawsze śmiałeś się, że jestem na tyle wstydliwa, że nie dam pocałować się w polik. Tym razem to Ty podszedłeś do mnie i przytuliłeś mnie mówiąc, że jesteś dumny ze mnie. Wspomniałeś, że zmieniłam się - już nie jestem tym samym dzieckiem zamkniętym w sobie, które bało się ludzi. Nauczyłam się kochać i dbać o to, co dla mnie najważniejsze. Czułam się wspaniale, wiedząc, że jesteś ze mnie dumny. Od małego starałam Ci się zaimponować, pokazać na jak wiele mnie stać, mimo, że nie zawsze mi się to udawało. Strach i wstyd były silniejsze ode mnie. Chwilę później ujrzałam Twoją fotografię, którą znam na pamięć. Czarno-białe zdjęcie, na którym stoisz wraz ze swoim nowym koniem. / erirom

Czy mogę być Twoim snem o świcie  opowiadającym Ci o chwilach  które mieliśmy przeżyć razem? Czy mogę być myślą błądzącą po Twojej głowie każdego dnia? Czy mogę być Twoją radością  Twoim marzeniem i iskrą rozpalającą żar w Twoim sercu? Tak długo broniłam się przed tą myślą  ale jednak ja nadal pragnę tego abyś nie potrafił o mnie zapomnieć  aby męczyło Cię poczucie  że byłam kimś ważnym  a Ty  to Ty ze mnie zrezygnowałeś i odpuszczałeś każdą szansę jaką byłam w stanie Ci dać. Chciałabym byś każdego dnia wariował z tęsknoty i stawał na głowie aby naprawić wszystko to co zostało zepsute. Nie chcę żebyś cierpiał  ale zrozumiał jak bardzo bolał mnie każdy dzień spędzony z dala od Ciebie  abyś uświadomił sobie  że to nie Ty  ale właśnie ja zapłaciłam tak wysoką cenę za kilka Twoich życiowych wyborów.   napisana

napisana dodano: 21 maja 2015

Czy mogę być Twoim snem o świcie, opowiadającym Ci o chwilach, które mieliśmy przeżyć razem? Czy mogę być myślą błądzącą po Twojej głowie każdego dnia? Czy mogę być Twoją radością, Twoim marzeniem i iskrą rozpalającą żar w Twoim sercu? Tak długo broniłam się przed tą myślą, ale jednak ja nadal pragnę tego abyś nie potrafił o mnie zapomnieć, aby męczyło Cię poczucie, że byłam kimś ważnym, a Ty, to Ty ze mnie zrezygnowałeś i odpuszczałeś każdą szansę jaką byłam w stanie Ci dać. Chciałabym byś każdego dnia wariował z tęsknoty i stawał na głowie aby naprawić wszystko to co zostało zepsute. Nie chcę żebyś cierpiał, ale zrozumiał jak bardzo bolał mnie każdy dzień spędzony z dala od Ciebie, abyś uświadomił sobie, że to nie Ty, ale właśnie ja zapłaciłam tak wysoką cenę za kilka Twoich życiowych wyborów. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć