|
teraz znikam, dam Ci znać, co i jak brat.
|
|
|
pamiętam, że każdy perfum, który kupowałam miał dla mnie znaczenie. każdy zapach kojarzył mi się z daną porą roku, daną chwilą, z danym miejscem. lubiłam te puste flakoniki po zapachach, bo dzięki nim, mogłam wrócić wspomnieniem do pierwszych spotkań z Tobą, pierwszych wrażeń za małolata. to jedyne wspomnienia, które miały swój zapach. ||emilsoon
|
|
|
pierdoli się z tym, pierdoli się z tamtym, już taki to osiedlowy zawód tej skurwiałej szmaty. ||emilsoon
|
|
|
ta małolata, wpatrzona w Ciebie 5 lat temu, nadal Cię kocha, uwierzysz? ||emilsoon
|
|
|
-co sie tak patrzysz? - podobasz mi się, jesteś idealną kandydatką na to, żebym obiła ci morde. || emilsoon - wpis 12.09.2011 r
|
|
|
-serce mnie boli. - masz problemy z sercem ? - tak. - to czemu nic z tym nie robisz ? - bo mój lekarz nie chce mi pomóc. - to co to za lekarz ? - On. || emilsoon - wpis z 7.10.2011 r.
|
|
|
"Generalnie była to dziewczyna miła, uczuciowa, choć na wskroś, na wylot chyba pierdolnięta." ~ Dorota Masłowska
|
|
|
milion słów, sto tysięcy pocałunków, dziesięć tysięcy stosunków. ta dziewczyna nie nadaje się już do niczego || emilsoon
|
|
|
może faktycznie lepiej jest być singlem, w końcu robisz co chcesz, chodzisz gdzie chcesz,nikt nie truje Ci nic nad głową, pijesz, palisz i tak w kółko, jakaś przelotna miłość, przygoda, może lepsze jest to niż ciągłe kłótnie? a jak nadejdzie ten chłodny wieczór kiedy będziesz sama w domu, dopadnie Cie znowu chęć bliskości, i co wtedy zrobisz? ||emilsoon
|
|
|
ludzie do szczęścia potrzebują ludzi , ale przez ludzi są nieszczęśliwi.|| emilsoon
|
|
|
zawsze używasz do mnie tych jebanych słów, zaczynam już powoli opadać w dół, wszystko w koło traci sens, niby cie kocham, a może to tylko jest mój sen? || emilsoon
|
|
|
zacznijmy melanż w plenerze, spalmy parę szlug, obalmy parę butelek dobrej wódki, włączymy dobry rap, z dobrym bitem, bawmy się z dobrymi chłopakami, poczujmy ten klimat.|| emisloon
|
|
|
|