 |
"Trzeba być bardzo pijanym, żeby móc tak pisać. Ale mówię Ci - gdybym miał gwarancję, że będę z Tobą chociaż rok, a potem mnie zabiją - przyjechałbym do Ciebie. Nie ma, nie było - okazuje się - nic ważniejszego od Ciebie."
|
|
 |
"Rozbierz mnie.
Słowo w słowo. A zobaczysz, ile noszę milczenia."
|
|
 |
“ Ty nie wiesz, ile razy przez całą noc byłaś ze mną, mówiłaś do mnie, śmiałaś się do mnie; wyznawałaś mi takie rzeczy, o których marzyłem, a kiedy przychodziło rano i budziłem się, widziałem obok siebie puste miejsce. ”
|
|
 |
Wierzę w to, by za chwilę zwątpić.
Wątpię w to, by za chwile uwierzyć.
|
|
 |
Wiem, sama mówiłaś mi, że tak być nie powinno, Ale jest i oboje chyba chcemy tego w myślach... Raczej nie związku, lecz na pewno towarzystwa... hmmm
|
|
 |
Mijasz ją bez słów, ona się słodko uśmiecha, trujący, hipnotyczny bluszcz ma na powiekach, pod nimi to, za co jeszcze dzisiaj byś zginął, a ona patrzy na Ciebie w oczach z tą endorfiną...
|
|
 |
Tylko jej nie krzywdź jeśli Ci nie zależy, bo to dobra dziewczyna...
|
|
 |
Nigdy nie bądź pewna że jesteś jedyną osobą , której on nie może się oprzeć...
|
|
 |
"Nic nie mówię czasem się opamiętam. Gdy bardzo mam ochotę być nieprzyjemna. Zaciskam zęby, przełykam ślinę i biorę wdech. Gdy nie wiem na co liczysz w myślach liczę do trzech.."
|
|
 |
" On nie wie czego chcę, a ja nie wiem czego mam się spodziewać..."
|
|
 |
"Bo nawet, jeśli nie jesteście pewni, dokąd zmierzacie,
pomaga świadomość, że nie zmierzacie tam sami."
|
|
 |
Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć.
Na razie nie mogę się z tym uporać.
Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem.
A najbardziej z tymi atakami czułości.
Czy można mieć ataki czułości?
|
|
|
|