 |
|
Dopiero, gdy skona ostatni motyl w brzuchu i żadna łza nie narodzi się w oczach. Dopiero wtedy będę miała pewność, że przestałam Cię kochać.
|
|
 |
|
Było w nim coś niesamowitego. Coś co pragnęła odkryć, co nie dawało jej spać. Był w każdej sekundzie, minucie i godzinie. Był zagadką na resztę życia.
|
|
 |
|
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
|
|
 |
|
Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem,że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.
|
|
 |
|
Proszę, powiedz kiedy znów odwiedzisz mnie w snach to położę się wcześniej spać, abyśmy mogli dłużej pobyć razem.
|
|
 |
|
Chcę Ciebie. chcę po prostu czuć, że jestem twoja.
|
|
 |
|
Ona tylko chciała być szczęśliwa. jak zwykle nie wyszło.
|
|
 |
|
nie jestem miła, bo ludzie to wykorzystują, a potem się dziwią, że na świecie są gwałty i kradzieże...
|
|
 |
|
lubię się śmiać. o patrz znów nieświadomie wyśmiewam właśnie ciebie.
|
|
 |
|
jestem piękna i mądra. Nie pokochałeś mnie co oznacza, że chodzi Ci tylko o seks, a prócz penisa nie posiadasz nic więcej.
|
|
 |
|
nie mam czasu na pisanie o miłości, nieszczęściu i tęsknocie, bo właśnie piję wódkę i odpalam szluga.
|
|
 |
|
nie wolno wspominać mężczyzny. Wtedy w każdej sekundzie ginie milion komórek. Nie jest Ci ich szkoda?
|
|
|
|