 |
|
i po cholere wciąż o nim myśle, to nie wiem .
|
|
 |
|
wyproszona z wigilii zostań, pal szluga na podjeździe - wesołych świąt.
|
|
 |
|
obmywam swą twarz lawiną łez, makijaż spływa na kształt rozgałęzień amazonki. czuję się świetnie, to nic takiego...
|
|
 |
|
tak skonstruowana jestem. narzekam na samotność, odpychając od siebie adoratorów.
|
|
 |
|
opłatek nie sprawia, że rodzina staje się szczęśliwą, związki naprawione to tylko mały prostokącik lekkiej, jadalnej tektury.
|
|
 |
|
nienawidzę Cię za wszystko . za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło . za nieprzespane noce i litry połykanych łez . nienawidzę Cię za wiele rzeczy , a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie .
|
|
 |
|
Nasza miłość znikła , wraz z końcem pakietu sms' ów .
|
|
 |
|
może magia świąt sprawi, że mnie pokochasz?
|
|
 |
|
zabrakło mi Ciebie dziadziu przy świątecznym stole. był moment, kiedy spojrzałam na puste krzesło, spuściłam głowę w dół, z oczu polały się łzy. serce dało mocny znak, że mi Ciebie brakuje. zabolało jak nigdy. tęsknie, tęsknię za końcówką życzeń 'i żebyś doczekał mojego wesela". tak bardzo mi Cie brak.
|
|
 |
|
wyjdź z mojego serca, proszę. chociaż na święta.
|
|
 |
|
dlaczego czekolada tuczy, papierosy uzależniają, alkohol niszczy wątrobę, faceci kłamią, a świąteczne życzenia się nie spełniają?
|
|
|
|