  |
` jakoś w listopadzie dokładnie trzy lata temu to wszystko się zaczęło. Moje serce zaczęło kochać pierwszy raz w życiu. Moje oczy miały wielkie klapki i nie widziały nic poza jego osobą. Z czasem poznawania siebie na wzajem zaczęłam zauważać kim jest na prawdę. Z dnia na dzień odkrywałam nowe miejsca w których pochowane były gramy. Codziennie zaczynały się nowe kłamstwa, inne wykręty. Zatracał się w tym złym świecie, a że miał obok mnie - ciągnął mnie w to samo bagno. Kłamstwa, oszukiwanie, inne kobiety, ćpanie, zaczerwienione oczy, kumple, brak czasu na miłość, złe słowa, ból, krzyk, strach, niemoc, pustka, złość, bezsilność, niepewność, nieufność, niestabilność. To przeżycia, które dziś wymieniać mogę godzinami. One dają mi w pewnym stopniu ulgę i pozwalają zobaczyć dlaczego dzisiaj jesteśmy osobno. To wszystko jest na szczęście w czasie przeszłym i dziś przez to nie muszę przechodzić. / abstractiions.
|
|
  |
` ile nocy mam nie przespać? Ile flaszek mam rozbić o płytki w łazience? Ile gramów mam wysypać w kibel? Ile jeszcze mam się napłakać? W jakie kłamstwa jeszcze mam uwierzyć? Jak wiele kochanek mam poznać i ile mam się od nich dowiedzieć? Ile nocy mam spędzić sama ze świadomością, że blok dalej bawisz się w najlepsze z kumplami? Ile mam patrzeć na Twoją bezradną mamę? Jak wiele razy mam pojawiać się jeszcze na komisariacie aby składać zeznania w Twoich sprawach? Ile smsów pisać i ile razy wybrać Twój numer, słysząc tylko głuchą ciszę? Ile mam przy Tobie trwać, abyś w końcu zobaczył jak ważny dla mnie jesteś? / abstractiions.
|
|
  |
` dużo tęsknimy niestety zbyt często za osobami, o których nie powinniśmy nawet myśleć. / abstractiions.
|
|
  |
a dziś? niby sobie radzimy z własnymi myślami, popełniając samobójstwa? Nie ulegamy używkom, każdego dnia zmniejszając wydajność swoich płuc poprzez zapalenie kolejnego papierosa? Coraz częściej sięgamy po alkohol udając, że codzienność jest taka jaka powinna być. Podobno nasze życie jest kolorowe no ale możemy je ulepszyć narkotykami prawda? Kochamy swoje drugie połówki i jesteśmy z nimi szczęśliwi, a na imprezach pakujemy się w jednorazową przygodę z powodu ogarniającej nas samotności. Z ludźmi żyjemy w zgodzie, prowadząc codzienne kłótnie, życząc im jak najgorzej i przy każdej możliwej okazji ich upokarzając. Właśnie w ten sposób oszukujemy samych siebie, każdego dnia. / abstractiions.
|
|
 |
|
Brak zrozumienia boli chyba jeszcze bardziej od odtrącenia. / fadetoblack
|
|
 |
|
Wszytko jest dobrze, tylko chyba zaraz się spakuję i wyjdę z siebie.
|
|
 |
"...Jesteś czempionką, kiedy biegniesz ziemia drży, niebo się otwiera, a śmiertelnicy umykają. Idź po zwycięstwo a spotkasz mnie w kręgu zwycięzców i przykryje cię kwietną derką...
|
|
 |
"Pogalopuj ze mną... Przed siebie... Tak bez celu... Poznaj smak wolności. Nie bój się, wrócisz. Zobaczysz świat bez końca i początku... Deszcz zmyje twój niepokój... Blask gwiazd napełni nadzieją... - Pospiesz się! Ja już jestem daleko... Znajdziesz drogę?"
|
|
 |
Brakuje mi tych chwil. Tych najpiękniejszych. Tych kiedy galopując na koniu, czułam wolność... Chciałabym do tego wrócić.
|
|
  |
` nigdy nie chciałabym powrotu. Nigdy nie chciałabym wrócić do tamtych momentów bo znaczna większość z nich była koszmarem. Ale mimo wszystko, mimo cierpienia i łez, mimo smutku i świadomości, że przez cały czas byłam oszukiwana - czasami tęsknie. Tęsknie nawet za tymi najgorszymi momentami bo przeżywałam je dla niego. Nie wiem co w sobie miał. Nie wiem dlaczego tak mnie do niego ciągnęło, ale kochałam go całą sobą. Dziś on potrafi napisać kilkanaście smsów dziennie o treści jak to bardzo mnie kocha i pragnie mojego powrotu. Dziś ja nie chcę. Bo tęsknię, ale na szczęście jeszcze nie oszalałam. / abstractiions.
|
|
|
|