 |
Czy to możliwe, że coś co wydawało się tak bliskie i nareszcie prawdziwe, może skończyć się w tak prosty sposób?
|
|
 |
Mówili: to zwykła dziewczyna. Pytali: Jaki czar na mnie rzuciła. W jaki sposób sprawia, że jestem gotowy na wszystko, tylko dla niej. Nawet po tak długim czasie… Nie wyobrażają sobie jakie było moje życie bez niej. Co czułem i jaki był świat. Świat... Świata nie było. Była kupa gruzu na miejscu w którym powinien stać dom. I niebo jakby wcale nie było niebieskie. Trawa wiecznie spalona słońcem. Woda zimna jak cholera. Wiatr już nawet nie dokuczał. Nie czułem nic poza tym brakiem, brakiem wszystkiego. I nie miała znaczenia przeszłość i przyszłość . Było tylko teraz. Na teraz opierało się moje życie i to wcale nie było nic dobrego. Mówili żyj chwilą. Żyć chwilą bez płuc, serca i całej masy innych narządów. Już nie odmawiają posłuszeństwa, bo po prostu ich nie ma. To jakbyś przestał istnieć. Puff. Nie ma cię. I mimo, że kiedyś były marzenia i plany, to już nie wiesz gdzie się znajdują, ani: co to było. Nie ma już nic. Pustka. Mówili, że to zwykła dziewczyna.
|
|
 |
Mężczyzna nie myśli tylko o sobie. Ma na głowie marzenia swoje i swoich bliskich. Często myśli o tym, żeby powiedzieć całemu światu: "Zrobimy po mojemu!" Ale zdaje sobie sprawę z tego, że jego marzenia nie są tutaj najważniejsze. Że będzie naprawdę szczęśliwy, kiedy uczyni szczęśliwym kogoś bliskiego. Odda część siebie, odda za to życie. Kiedy kocha to nigdy nie przestaje. Potrafi wiele wybaczyć, zapomnieć. Myśli o przyszłości i nie boi się jej. Ostatnio rozmawiałem z przyjacielem, który zadał mi pytanie: "Kiedy byłeś z nią, to: czy widziałeś wspólną przyszłość?" - To bardzo ważne. Potrafić wyobrazić sobie, że to jest możliwe. Nie widzieć szczegółów, ale czuć, że to może być ta osoba. Prawdziwy mężczyzna nie boi się powiedzieć całemu światu, że kocha. Spojrzy każdemu w oczy i z pewnością walącą mury powie to, bez ogródek, bez chodzenia dookoła tematu. Da sobie odciąć wszystkie kończyny za ukochaną. Odda wszystko. Pozwoli jej odejść, aby tylko mogła być szczęśliwa.
|
|
 |
15.10.2016 r. !!!!! NASZ ŚLUB! ♥
|
|
 |
cz.2. niech zobaczy, że bez Ciebie jego marny żywot nie ma sensu, że bez Ciebie on nie potrafi żyć. i choć gardło będzie ściskała rozżarzona obręcz, nie pozwalaj by Twoja twarz choć na chwilę straciła uśmiech i blask. nie mów nikomu, że Ci bez niego źle, bo z pewnością ktoś mu o tym doniesie. i uwierz, zatęskni. jego pewna siebie osobowość, stanie się cholernie krucha, a jego samego zaleje fala smutku. zawalczy, zobaczysz. minie trochę czasu zanim to zrobi, ale zrobi. i wiesz co będzie najlepsze? hah fakt, że prawdopodobnie po upływie tego czasu, Tobie przestanie zależeć, wyleczysz się.. a on będzie pluł sobie w brodę, że pozwolił Ci odejść. będzie cierpiał.. bardzo cierpiał. zupełnie tak jak Ty cierpiałaś przez niego. a i jeszcze jedno. nie pozwalaj mu wracać, nigdy. bo prawdopodobnie, gdy Cię odzyska, po czasie znów Cię zrani. /bm
|
|
 |
weź się w garść do cholery. przestań już myśleć co by było, gdyby było. to on nie zawalczył o Ciebie, to on popełnił największy błąd swojego życia, nie starając się o wasz związek. to nie Ty jesteś zła, tylko on głupi. nie proś się o jego zainteresowanie. zrób najlepszy make-up, jaki tylko potrafisz, załóż swoje czarne szpilki i tą piękną niebieską sukienkę, wyjdź do ludzi. wypij tyle wódki, ile zdołasz w siebie wlać, wypal do tego paczkę papierosów i przyjmij solidną dawkę narkotyków. tańcz, uśmiechaj się i przestań się obwiniać o to, że się skończyło. się skończyło, to nie ma co się rozczulać nad rozlanym mlekiem. przejdź obok niego i uśmiechając się w ten cholernie seksowny sposób, powiedz mu ,,cześć'', a gdy go już miniesz, nie odwracaj się, nie sprawdzaj czy patrzy w Twoją stronę, bo będzie patrzeć na pewno. pokaż, że bez niego też umiesz żyć, że jesteś silniejsza niż sobie to wyobrażał. nie odpisuj i nie odbieraj telefonów, niech zdycha z tęsknoty. cz.1. /bm
|
|
 |
Czasami każdy ma gorsze dni. Należy wtedy usiąść sam na sam ze sobą. Pomyśleć o tym, co ważne. Rodzina, przyjaźń, miłość, marzenia, pasje. Należy zapomnieć o tym, co nas otacza i dać światu tyle czasu ile mu tylko potrzeba na zmianę naszych myśli. Tęsknisz za kimś, coś się w tobie zmieniło, coś pękło i nigdy nie wróci, coś nie ma już sensu. Przemyśl sobie wszystko i wróć silniejszy. Bardziej zdecydowany, mniej samotny ze samym sobą. Skupiony na celach, które sobie wyznaczyłeś.
|
|
 |
Kobiety lubią skurwieli, kochają dostawać po twarzy, lubią pijaków i ćpunów. Nie lubią być szanowane. Facet, który ma na nie wyjebane tylko bardziej się im podoba. Ale ja taki nie jestem. Kocham i szanuję. Dlatego zawsze dostanę po dupie.
|
|
 |
Chcę jedynie zobaczyć szczęście w jej oczach, to mój nadrzędny cel, cel za który oddam życie.
|
|
 |
Przez długi czas będę podchodził ostrożnie do tego wszystkiego. Chcę poznać jej świat na nowo. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Zrozumieć, co dzieje się w jej sercu. Jakie uczucia ma wobec świata i ludzi. Nie potrafię powiedzieć, czy to wszystko się uda. Wiem, że chciałbym, żeby tak było. Mam w głowie listę wątpliwości, które wracają do mnie każdego dnia. Ta lista się zmniejsza. Kolejne rzeczy odchodzą w niepamięć. Ale są sprawy, które będą na niej przez długi czas. Przyjaciel powiedział mi, że muszę postępować zgodnie ze swoimi pragnieniami, ale muszę też na siebie uważać, bo z ludźmi tak już bywa, że mogą uczynić cię równie nieszczęśliwym, co szczęśliwym. Muszę być pewien, czy chcę zaryzykować. Czy warto.
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę, że to wszystko uczyni mnie słabszym. Odbierze mi tę zasłonę, która oddzielała mnie od ludzi. Tak, przeżyłem bardzo dużo. Często cierpiałem. Ostatnie lata to tylko chwile spokoju. Oddechu złapanego w płuca i kolejnych fal bólu. A jednak żyję. Mimo iż myślałem o śmierci częściej niż większość ludzi pomyśli przez całe swoje życie. Mogłem się załamać i odpuścić sobie świat pełen zła. Nie miałem już powodów aby żyć. Ale coś we mnie kazało mi walczyć o życie. Teraz nie wiem, co to było. Być może resztki nadziei, że pewnego dnia moja miłość wróci. Mimo iż umysł podpowiadał mi, że nie ma na to żadnych szans. Krzyczał na mnie, kiedy o tym marzyłem. Nie jestem łatwym człowiekiem. To co przeszedłem uczyniło mnie bardzo smutną osobą. Być może czekałem, czekałem na tę odrobinę szczęścia. Szukałem tego szczęścia w świecie dookoła. Byłem zdesperowany na szukanie, ale sensu znaleźć nie potrafiłem. Bo sens był tak daleko. Bo tylko ona potrafi uczynić mnie szczęśliwym.
|
|
 |
Boję się zaangażować w to wszystko. Mam wrażenie że znikniesz, kiedy to zrobię.
|
|
|
|