 |
W wielu momentach życia jedyne czego pragniemy to odpuścić i zrezygnować. A przecież sens tkwi w tym, by odszukać coś, co nie pozwoli nam się poddać. Musimy upadać, po to, żeby umieć się podnieść. Podnosimy się po to, by za jakiś czas upaść znowu. Głupie? Nie, takie właśnie jest życie.
|
|
 |
W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że niektórych ludzi nie zmienisz. Opętani własną dumą, nie posłuchają Ciebie.. odwrócą się i odejdą. Nie biegnij za nimi. Nigdy!
|
|
 |
Nie odzyskasz dnia, który już minął, więc ciesz się dniem, który trwa.
|
|
 |
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
|
|
 |
Czasem wystarczy chwila, by zapomnieć o całym życiu, czasem nie wystarcza życia, by zapomnieć o jednej chwili.
|
|
 |
Za każde nieprzetrwane jutro, przerażające wczoraj i beznamiętne dzisiaj. Wypijmy.
|
|
 |
jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.
|
|
 |
nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.
|
|
 |
nie umiem żyć z nim, nie umiem żyć bez niego.
|
|
 |
I kazali mi się nie obracać, więc biegnę. Biegnę, a po twarzy dostaję wspomnieniami, zamykam oczy,nie mogę się zatrzymać. Mówili żebym nie patrzyła w tył,więc nie patrzę. Tylko napieram do przodu, sama, zupełnie sama,bo za mną został on. Nie goni mnie.
|
|
 |
Obdarzyć kogoś zaufaniem, to jak dać komuś odbezpieczony pistolet i powiedzieć "strzelaj" wierząc, że tego nie zrobi.
|
|
 |
Dziękuję za tak wyraźne pokazanie mi, że nie było warto.
|
|
|
|