![w żyłach pulsuje muzyka procenty szumią w głowie dym wypełnia płuca znowu nie wiem co robię szukam Ciebie wzrokiem takie mam już nawyki ale Cie nie znajduję zewsząd dobiegają mnie krzyki. I nieogarniamciebejbe](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
w żyłach pulsuje muzyka, procenty szumią w głowie, dym wypełnia płuca, znowu nie wiem co robię, szukam Ciebie wzrokiem, takie mam już nawyki, ale Cie nie znajduję, zewsząd dobiegają mnie krzyki. I nieogarniamciebejbe
|
|
![w mojej głowie był idealny zanim zdążył wypowiedzieć jakiekolwiek słowo. I nieogarniamciebejbe](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
w mojej głowie był idealny, zanim zdążył wypowiedzieć jakiekolwiek słowo. I nieogarniamciebejbe
|
|
![możesz z jednych ramion wpadać w drugie możesz muskać wargi przypadkowych osób możesz trzymać wiele różnych rąk niepasujących do Twojej dłoni ale do niczego nie da się porównać uczucia gdy wpatrujesz się w Jego źrenice serce zdecydowanie przyspiesza swój rytm zapominasz jak się oddycha a policzki przybierają różowy odcień. I nieogarniamciebejbe](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
możesz z jednych ramion wpadać w drugie, możesz muskać wargi przypadkowych osób, możesz trzymać wiele różnych rąk, niepasujących do Twojej dłoni, ale do niczego nie da się porównać uczucia, gdy wpatrujesz się w Jego źrenice, serce zdecydowanie przyspiesza swój rytm, zapominasz jak się oddycha, a policzki przybierają różowy odcień. I nieogarniamciebejbe
|
|
![Herbata z solą trampki na obcasach Ty z nią. To tylko kilka przykładów beznadziejnie dobranych całości.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
Herbata z solą, trampki na obcasach, Ty z nią. To tylko kilka przykładów beznadziejnie dobranych całości.
|
|
![Nawet nie wiesz jakie to trudne patrzeć na Ciebie każdego dnia być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
Nawet nie wiesz jakie to trudne patrzeć na Ciebie każdego dnia, być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy.
|
|
![“Był sobie chłopiec który lubił rysować rysował obrazki których nikt nie widział. Był najbardziej kreatywny w nocy w łazience poza zasięgiem wzroku. Dotrzymał sekretu którego nikt nie znał. Nie powiedział duszy a jego galeria rosła. Jego rysowanie było inne bez papieru czy długopisu. Ale potrzebował bandażu od czasu do czasu. Stanęliśmy nad rzeką pod gwiazdami Podciągnął rękawy i pokazał mi swoje blizny. Był speszony i spuścił wzrok na swój but Wtedy ja podciągnęłam moje rękawy i wyszeptałam “Ja też rysuję”.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
“Był sobie chłopiec, który lubił rysować,
rysował obrazki których nikt nie widział.
Był najbardziej kreatywny w nocy,
w łazience, poza zasięgiem wzroku.
Dotrzymał sekretu, którego nikt nie znał.
Nie powiedział duszy a jego galeria rosła.
Jego rysowanie było inne, bez papieru czy długopisu.
Ale potrzebował bandażu od czasu do czasu.
Stanęliśmy nad rzeką pod gwiazdami,
Podciągnął rękawy i pokazał mi swoje blizny.
Był speszony i spuścił wzrok na swój but,
Wtedy ja podciągnęłam moje rękawy i wyszeptałam “Ja też rysuję”.
|
|
![“Po co Ci ta żyletka? Wyrzuć ją proszę. Pozbądź się jej teraz już jak najszybciej. Ona naprawdę nie jest Ci potrzebna poradzisz sobie bez niej. Słyszysz? Dasz radę uwierz mi. Nie musisz się kaleczyć nie musisz niszczyć swojego ciała. Popatrz na swoje ręce. Tyle blizn chcesz mieć kolejne? Naprawdę wierzysz że to Ci pomaga? Odłóż ją. Ona Cię niszczy bo chwila ulgi jest taka pozorna. Proszę Cię. Nie możesz się od niej uzależnić. Zrób coś innego ale się nie tnij błagam. Weź kartkę i długopis napisz wszystko. Wyrzuć wszystkie myśli wyżyj się na kartce. Kreśl targaj gnieć pisz. Nie ważne że zdania są nieskładne. Wyrzucaj te złe emocje ten ból i cierpienie. Zapomnij o żyletce. Idź pobiegać. Jeden kilometr dwa albo trzy. Tak żebyś padła z wycieńczenia żebyś nie miała siły myśleć o samookaleczeniu się. Wyjdź gdzieś wykrzycz się. Zapomnij o żyletce ona już nie jest Ci potrzebna. Już nie. Przecież masz w sobie tą siłę wydobądź ją. Ja w Ciebie wierzę.”](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
“Po co Ci ta żyletka? Wyrzuć ją, proszę. Pozbądź się jej teraz, już, jak najszybciej. Ona naprawdę nie jest Ci potrzebna, poradzisz sobie bez niej. Słyszysz? Dasz radę, uwierz mi. Nie musisz się kaleczyć, nie musisz niszczyć swojego ciała. Popatrz na swoje ręce. Tyle blizn, chcesz mieć kolejne? Naprawdę wierzysz, że to Ci pomaga? Odłóż ją. Ona Cię niszczy, bo chwila ulgi jest taka pozorna. Proszę Cię. Nie możesz się od niej uzależnić. Zrób coś innego, ale się nie tnij, błagam. Weź kartkę i długopis, napisz wszystko. Wyrzuć wszystkie myśli, wyżyj się na kartce. Kreśl, targaj, gnieć, pisz. Nie ważne, że zdania są nieskładne. Wyrzucaj te złe emocje, ten ból i cierpienie. Zapomnij o żyletce. Idź pobiegać. Jeden kilometr, dwa, albo trzy. Tak żebyś padła z wycieńczenia, żebyś nie miała siły myśleć o samookaleczeniu się. Wyjdź gdzieś, wykrzycz się. Zapomnij o żyletce, ona już nie jest Ci potrzebna. Już nie. Przecież masz w sobie tą siłę, wydobądź ją. Ja w Ciebie wierzę.”
|
|
![Ból duszy to nie ból zęba więc nie mów że rozumiesz.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
Ból duszy, to nie ból zęba, więc nie mów, że rozumiesz.
|
|
![Mała Ty wstajesz każdego dnia rano. Ty się ubierasz malujesz zabierasz swoje rzeczy i wyruszasz do szkoły na uczelnię do pracy lub do znajomych. Ty się uśmiechasz. Ty jesteś niesamowitą gadułą. Ty świetnie się bawisz. Ty zgrywasz pozory. Wyjaśnij mi po co? Przecież każdy widzi Twoje oczy. Wszyscy dostrzegają to jak zmęczona jesteś jak opadasz z sił jak katujesz się przeszłością. Ty Mała jesteś cholerną pozorantką. I nikt nie potrafi do Ciebie dotrzeć ani Ciebie zmienić.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
Mała, Ty wstajesz każdego dnia rano. Ty się ubierasz, malujesz, zabierasz swoje rzeczy i wyruszasz do szkoły, na uczelnię, do pracy lub do znajomych. Ty się uśmiechasz. Ty jesteś niesamowitą gadułą. Ty świetnie się bawisz. Ty zgrywasz pozory. Wyjaśnij mi - po co? Przecież każdy widzi Twoje oczy. Wszyscy dostrzegają to jak zmęczona jesteś, jak opadasz z sił, jak katujesz się przeszłością. Ty, Mała, jesteś cholerną pozorantką. I nikt nie potrafi do Ciebie dotrzeć ani Ciebie zmienić.
|
|
![Marzę o dniu w którym powiesz że jesteś pewien że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
Marzę o dniu, w którym powiesz, że jesteś pewien, że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór, którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze, że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.
|
|
![On nawet nie zdaje sobie sprawy ile szczęścia i miłości nosi w swoich oczach.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
On nawet nie zdaje sobie sprawy ile szczęścia i miłości nosi w swoich oczach.
|
|
![to koniec dopij piwo spal papierosa i idź spać dziewczyno on już Cię nie kocha.](http://files.moblo.pl/0/6/26/av65_62685_7c25338c93.jpg) |
to koniec, dopij piwo, spal papierosa,
i idź spać dziewczyno on już Cię nie kocha.
|
|
|
|