głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nieodejdestad

mijam o mały włos zwątpienie  więc nie pierdol  że mam opanować złość  bo nie jest mi wszystko jedno.

niejarajsietak dodano: 26 kwietnia 2011

mijam o mały włos zwątpienie, więc nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno.

strach przed porażką eliminuje Cię z dalszej gry o przyszłość synku.

niejarajsietak dodano: 26 kwietnia 2011

strach przed porażką eliminuje Cię z dalszej gry o przyszłość synku.

  3 teksty niejarajsietak dodał komentarz: < 3 do wpisu 22 kwietnia 2011
8 dnia Bóg stworzył facebooka i powiedział: Lubię to !

niejarajsietak dodano: 22 kwietnia 2011

8 dnia Bóg stworzył facebooka i powiedział: Lubię to !

Dziewczynko jedyny kawałek polskiego rapu który znasz to '' Chce tak bardzo '' nie ?

niejarajsietak dodano: 22 kwietnia 2011

Dziewczynko jedyny kawałek polskiego rapu który znasz to '' Chce tak bardzo '' nie ?

Totalny burdel w sercu  gdy myśli kłócą się z uczuciami.

niejarajsietak dodano: 22 kwietnia 2011

Totalny burdel w sercu, gdy myśli kłócą się z uczuciami.

późną nocą dociera do mnie  że życie tak na prawdę jest do dupy.

niejarajsietak dodano: 22 kwietnia 2011

późną nocą dociera do mnie, że życie tak na prawdę jest do dupy.

Ze mną się kurwa jest ! Mnie się pilnuje i ze mną ma się kurwa być !

niejarajsietak dodano: 22 kwietnia 2011

Ze mną się kurwa jest ! Mnie się pilnuje i ze mną ma się kurwa być !

siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością  za moimi żartami  dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem :  brakuje mi jej .

niejarajsietak dodano: 22 kwietnia 2011

siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem : "brakuje mi jej".

Nie obchodzi mnie co myśli ślepo hejtujący półmózg.

niejarajsietak dodano: 11 kwietnia 2011

Nie obchodzi mnie co myśli ślepo hejtujący półmózg.

  Co robisz?   Jestem w Nowym Jorku  czekam na limuzynę  która zawiezie mnie Wellington Hotel  gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem  dzięki któremu wystąpię w najnowszym sezonie CSI Miami.   Naprawdę?   Nie  na fejsie siedzę.

niejarajsietak dodano: 11 kwietnia 2011

- Co robisz? - Jestem w Nowym Jorku, czekam na limuzynę, która zawiezie mnie Wellington Hotel, gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem, dzięki któremu wystąpię w najnowszym sezonie CSI Miami. - Naprawdę? - Nie, na fejsie siedzę.

Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie  mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust  brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty  aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił  że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu  jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała  zsuwając się na podłogę. Łkała głośno  później coraz ciszej i ciszej  aż całkiem umilkła  zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli  że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło.

niejarajsietak dodano: 11 kwietnia 2011

Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć