 |
siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę , nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli to strach, i ta pierdolona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
 |
zgubiłaś mózg tam za rogiem , mała.
|
|
 |
nadmiarem emocji, by wszystko uprościć.
|
|
 |
prawdziwy przyjaciel zbeszta Cie jak ojciec, opiekuje się Tobą jak matka, dokucza jak siostra, drażni Cie jak brat, i wreszcie kocha Cię bardziej niż kochanek.
|
|
 |
Uwielbiam siedzieć wieczorem, w szortach, za dużej koszulce, z wilgotnymi włosami i wsłuchiwać się w delikatną nutę reggae.
|
|
 |
wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. zakochała się w nim. przypadkowe przeznaczenie. ♥
|
|
 |
Bo miłości nie da się ot tak wytłumaczyć. Trzeba ją przeżyć jak wszystkie rozczarowanie,które tworzą się zaraz po niej .
|
|
 |
- co tam ?
- oprócz tego, że życie mi się wali, nie mam już na nic siły, chusteczki mi się kończą a łzy nie, to zajebiście. A u Ciebie ?
|
|
 |
- Idziesz?
- Nie.
- A dlaczego?
- Bo on tam będzie.
- I co ?
- I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham.
- To pokaż mu, że cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. Że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Więc idziesz ?
- ... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
 |
Doszłam do wniosku, że najlepiej jest rozmawiać z samą sobą. przynajmniej masz pewność, że ten do kogo mówisz Cię rozumie.
|
|
 |
za każdym razem kiedy Cię widzę ktoś obok szturcha mnie łokciem , żebym przypomniała sobie , że mam oddychać !
|
|
 |
Normalność jest przereklamowana.
|
|
|
|