Pamiętasz mnie? Pewnie nie. Pamiętasz
jak byłem gdy płakałaś? Jak Cię
pocieszalem, rozsmieszalem? Pamiętasz
ten uśmiech przez łzy, który pojawiał się
jak Słońce po burzy, gdy kolejny raz
zrobiłem z siebie błazna. Tylko dla
Ciebie. Pamiętasz kto był twoim
przyjacielem, gdy ci 'prawdziwi'
pokazywali dwulicowa twarz? Pamiętasz
kto płakał z Tobą? Kto był w stanie
przejechać pół Polski, bo ktoś chciał
wrzucić do wody? A ty się tak jej
panicznie boisz. Pamiętasz kto dawał ci
spragnione uczucia? Pamiętasz kto
naprawial twoje złamane serce?
Pamiętasz kto o 3 w nocy słuchał twoich
problemów? Pamiętasz kto był zawsze ?
Nie pamiętasz. Pamiętasz kłótnie.
Pamiętasz złe chwile. Jestem
skurwysynem. Ale Cię kocham,
ksiezniczko. Kocham. Na zaboj. ~skejter~
|