..choć czuję, że skrywam coś, co też musiałeś przeżyć. jak mogę się zwierzyć, choć w części zaufać, podniesiesz mnie na duchu, próbując mnie wysłuchać?
Najpiękniej było będąc na scenie usłyszeć wykrzyczaną swoją ksywę , a później zobaczyć dwie najukochańsze kobiety i rozpłakać im się w ramionach. Bo szczerze nie wierzyłam że tam będą , ale jednak były i nie zawiodły mnie./neverlosehope