 |
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła. [MAŁPA]
|
|
 |
Trzy kule, szykuję nam piękny pogrzeb, więc odbierz to jak prezent i przestań skomleć. [MAŁPA]
|
|
 |
|
“Wiem że trudno ze mną wytrzymać i właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy zawsze są przy mnie.”
|
|
 |
Mówisz, że jesteś szczęśliwa i że dobrze Ci się wiedzie. Kłamiesz,widzę Twoje oczy. / i.need.you
|
|
 |
"Nie oceniaj mnie po przeszłości, już w niej nie żyję"
|
|
 |
W chuj boli kiedy was obok nie ma. Boli jak jesteście tylko wtedy kiedy potrzebujecie mnie..jakieś pomocy / i.need.you
|
|
 |
A jeśli nie cierpisz z miłości to znaczy że to nie jest miłość,
bo na tym świecie źródłem cierpienia jest tylko prawdziwość.
|
|
 |
Gadasz na niego coś za plecami, dlaczego, jak jesteście sami, jesteście ziomkami. [MAŁACH]
|
|
 |
Przy mnie ta kobieta, która nie będzie narzekać, a i kredyt zaufania dla mnie droższy niż moneta Wiem nie jestem łatwy zbyt często neurotyczny, wcześniej bardzo często osiągałem stan krytyczny. Wampir energetyczny to już przeszłość, że tak powiem przy Tobie mam powody do uśmiechu na co dzień, pisząc, że nie jestem godzien nie wierzyłem, że się uda, nie chciałem wierzyć w cuda była rutyna i nuda. Pijąc poranną herbatę tak spoglądam będąc w szoku jak stoisz u mego boku w tym koku w moim szlafroku ta. Odczuwam szczęście czuję piękno chwili spokój, szczęśliwy dzieciak, który pragnął żyć jestem gotów, wziąć odpowiedzialność być konsekwentnym, nie jestem święty, ale dobry powiedzmy, wiem już co mam zrobić z moim życiem przepięknym. Żeby było najlepiej jeśli nie będę przeklęty.[PEJA]
|
|
 |
Bo mam krwotok z nosa,znowu a dwa tygodnie temu miałam zapaść i sypię kolejną kreskę,a wszyscy wokół mówią 'przestań nie powinnaś' i mam to gdzieś,bo nie ma go,nie ma i nie ma i może gdyby był,gdyby był i powiedział 'ogarnij się mała,nie baw się w to' to siedziałabym grzecznie w domu i układała puzzle,ale jestem tutaj i jestem królową nocy i znów ładuje w siebie jakieś niewiadomego pochodzenia prochy a co drugi koleś chce postawić mi drinka,no weźcie nie rozmieniam się na drobne sama umiem podejść do baru i powiedzieć polej mi setkę a później następną i kolejną i kurwa jest dobrze jestem szczęśliwa no a przynajmniej wesoła i przecież sobie radzę,powiedzmy,nieważne, nieistotne bo on,on gdzieś tam z kimś tam a ja tu,tu w tłumie ludzi mocno już wstawiona i nagle,nagle zaczynam czuć się samotna,zaczyna do mnie docierać że nie będę wyjątkiem i skończę jak inni mi podobni,bo jestem chora i nie ma dla mnie ratunku,bo nie ma tej osoby która jako jedyna potrafiła mnie ogarnąć / nacpanaaa
|
|
 |
Nie nazywałam tego miłością. Nie potrzeba było nazwy. Było zbyt piękne na słowa .. / i.need.you
|
|
|
|