|
|
wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił. [ yezoo ]
|
|
|
|
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
|
|
Czasami mam wrażenie, że niektórych ludzi poznajemy tylko po to,żeby zranić innych. Kochamy jakiegoś skurwiela, tym samym raniąc chłopaka,który oddałby za nas życie./esperer
|
|
|
"Dróg jest tak dużo, przestrzeń tak wielka
A może lepiej nie ruszać z miejsca.
Więc w stronę piekła czy w stronę nieba
A może nigdzie iść nie trzeba."
|
|
|
|
jest kilku ludzi, na których się zawiodłam. są chwile, do których chciałabym wrócić. istnieją tacy, za których oddałabym życie. były też momenty, do których nigdy nie chciałabym się cofnąć. mam kilka marzeń, które wciąż pragnę spełnić. był taki On, którego zamierzałam na zawsze mieć przy sobie. [ yezoo ]
|
|
|
|
nie chcę kłótni, chcę jeszcze wiele z Tobą przeżyć. nie wyobrażam sobie, że mogłoby Nas nie być. | Tałi
|
|
|
|
Nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. Tęsknisz bardziej za tym jak było. Tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. Tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. Tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. Przytakujesz, prawda? To dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? Kurwa, też za tym tęsknię.
|
|
|
|
To coś po lewej stronie nakurwia tylko dla Ciebie, pamiętaj ! ♥
|
|
|
|
jesteś mym światem, jak mógłabym Ciebie nie kochać?
|
|
|
|
a ja kocham Cię wiesz, jeszcze nieraz to powtórzę,
jesteś mą drugą połówką, czekałeś na mnie najdłużej.
|
|
|
|
chce się budzić obok Ciebie,
widząc jak śpisz.
|
|
|
|
chcę deszczu. długiego spaceru, przemokniętych serc, cichego wejścia z dworu wprost do jego pokoju. palca, którego przyłoży do ust, sugerując mi milczenie. stłumionego chichotu. jego ciepłych warg całujących mój obojczyk. jointów. zapomnienia. mokrych ubrań, upadających na podłogę i zostawiających małe kałuże. bezwstydnego dotyku. cholernej, bezgranicznej bliskości ciężko wiszącej w powietrzu. chcę życia, z nim.
|
|
|
|