 |
|
Najsmutniejszy rodzaj smutku to kiedy płaczesz pod prysznicem albo w łóżku w nocy, ponieważ nikomu nie pokazujesz, co naprawdę czujesz.
|
|
 |
|
Nigdy nie jest za późno, żeby wszystko odzyskać, ale czy warto?
|
|
 |
|
Sen - mój kilkogodzinny słodki film o Tobie.
|
|
 |
|
W sumie to fajnie by było być czyimś postanowieniem noworocznym.
|
|
  |
|
` mnie nie złamiesz ziomuś. Obojętnie co byś mi zrobił. Nie rozkochasz mnie w sobie bo od jakiś dwóch lat nie wierzę w miłość. Nie wyzwiesz mnie od suki czy szmaty bo takich słów nawet nie wychwytuję. Nie powiesz swoim dziwkom, że mają mnie zniszczyć bo one nawet mnie nie ruszą. nie zrobisz kompletnie nic, bo jestem niezależna i jedyna taka. / abstractiions.
|
|
  |
|
` środek grudnia i nawet śnieg jest przeciwko nam. Z dni nie ma praktycznie nic. Kładę się spać jest ciemno, wstaję jest tak samo. Nie mam ochoty nawet na kolejnego blanta, ani łyk wódki z rana. Na początku było dobrze, później zawaliło się całe życie. Na początku był on, teraz nie ma nic. Może gdybym mogła zasnąć w nocy to obudziłabym się i byłoby lepiej. Albo gdyby chociaż chciało mi się wyjść gdziekolwiek, tam byłoby łatwiej. Tymczasem siedzę tutaj i jestem szczęśliwa że jest ze mną rap. Gdyby nie te wszystkie słowa tych wszystkich ludzi, byłoby o wiele ciężej. Może kiedyś będzie okej. / abstractiions.
|
|
  |
|
` nie mogę powiedzieć, że jest źle. No bo niby dlaczego? Bo moje serce rozpierdoliło się na drobny mak, a mężczyzna za którego skoczyłabym w kilometrową przepaść, okłamywał mnie na każdym kroku? Bo siedzę sama, a samotność stała się moim jedynym przyjacielem? Bo rany na lewej ręce pieką coraz bardziej? Bo skończyły mi się papierosy, a resztka wódki wsiąknęła w dywan? Bo nie śpię już chyba z rok i wcale mi to nie przeszkadza? Bo jedyne na co mam ochotę to zamknąć oczy i już ich nie otworzyć? Nie mogę powiedzieć, że jest źle bo jest najgorzej. / abstractiions.
|
|
  |
|
` czwarta kawa tego dnia, czwarta płyta w głośniku, czwarta nowa wiadomość tego kwadransa, czwarta kropla krwi na wardze, czwarta łza ukazana na policzku. Nie tak miało to wyglądać, nie miałam spędzić życia na liczeniu co mi w nim nie wyszło. / abstractiions.
|
|
  |
|
` jebać fałsz, jebać kłamstwa i cały ten rynsztok. / słoń 666.
|
|
  |
|
trzecia w nocy, zamknięte powieki, Jego oddech na twarzy, wersy Chady, za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie, które przerastało nawet moje, podobno dzielne, serce. / definicjamiloscii
|
|
 |
|
Tak, tak i love you do bólu a potem i tak kopniesz w dupę.
|
|
 |
|
Rok mija i mi chyba troche przykro.
|
|
|
|