 |
|
Wczorajszego wieczoru uświadomiłam sobie, że nic nie jest OKEY. Że nie radzę sobie z tym wszystkim, chociaż tak doskonale udawałam. Że nadal tęsknie za tobą i czekam aż cząstka Ciebie znów wróci do mnie. Łudzę się. / J.
|
|
 |
|
Mam niedobór szczęścia. Moja kobieca intuicja mówi mi, że masz z tym coś wspólnego.
|
|
 |
|
Będzie tak, jakbyśmy nigdy się nie poznali.. obiecuję.
|
|
 |
|
Kiedyś godzinami siedzieliśmy przy rapie, teraz wolisz słuchać w łóżku jak ta suka sapie.
|
|
 |
|
Lubie czasem usiąść pod kocem z kubkiem gorącej herbaty, wziąć do ręki nasze stare zdjęcia i zwyczajnie powspominać. Łzy? Typowy ludzki odruch na tęsknotę. / J.
|
|
 |
|
Chyba mi przeszło, chyba mam wyjebane, chyba jednak nie.
|
|
 |
|
A ty, ile razy powstrzymywałaś łzy tylko dlatego, by nie okazywać mu jak bardzo cierpisz? / J.
|
|
 |
|
Nie chce już dłużej brnąć w to gówno. Nie chce cie spotykać, nie chce widzieć twojego uśmiechu, nie chce przypominać sobie o twoim istnieniu. Chce zapomnieć o tobie, niczym o schowanej głęboko w regale książce. / J.
|
|
 |
|
Malinka na jego szyi była niczym zbity nóż w klatkę piersiową. Pomimo tego, że od wielu miesięcy nic już nas nie łączy to dalej chciałam, byś na ustach czuł tylko smak moich ust. / J.
|
|
  |
|
` dawni przyjaciele? No gdzie teraz są. Dobrze wiem, że woleli mnie zupełnie inną. Woleli mnie tą, która leżała i nic nie miała. Tą która chlała, ćpała i darła się w nocy na pół miasta. Tą, której z bezsilności wyła dusza, chociaż udawała że ją to nie rusza. I chociaż wielu powtarzało, że "ona to chyba niczego się nie boi", myślałam wtedy "kurwa jak to boli." / abstractiions.
|
|
  |
|
` kKażdy z nas ma własny mikrokosmos. Każdy z nas ma w sobie ten wewnętrzny głos. I choć życie to trudne jest rzemiosło. To wciąż toczy, toczy się człowieczy los. / Miodu.
|
|
 |
|
Zgubił mnie po drodze. Między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem.
|
|
|
|