|
każdy popełnia błędy, nie każdy naprawia
|
|
|
jest skurwysynem jakich mało, jest zimny i nie okazuje uczuć, ale gdy tylko wie , że Go potrzebuje, jest najczulszym człowiekiem na świecie. / samowystarczalna
|
|
|
nienawidzimy się, przez to co było, przez to co sobie zrobiliśmy, przez to jacy kiedyś byliśmy, przez to jacy jesteśmy dla siebie teraz, przez ten cały ból, przez tą tęsknote, przez pogłebianie ran, przez zjechaną psychikę i porysowane serce, ale w tym wszystkim najpiękniejsze jest to, że gdy mamy jakiś problem, możemy do siebie odezwać się o każdej porze dnia i nocy, by sobie pomóc, tylko, że żadne z Nas nie ma odwagi by wcisnąć zieloną słuchawke. / samowystarczalna
|
|
|
stwórzmy całość, zamiast być ułamkiem
|
|
|
nie pytaj co u mnie - nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie. nie pytaj jak się miewam, bo bywa naprawdę różnie. nie pytaj jak się czuję, bo czuję emocjonalną pustkę / samowystarczalna
|
|
|
i przez te kilka miesięcy byłam taka pusta, smutna i stęskniona. pustkę próbowałam wypełnić alkoholem, ale to pomagało tylko na kilka godzin i to nie zawsze. a teraz jest dobrze, od tak bardzo dawna jest w końcu dobrze i mimo, że chwilami jest beznadziejnie to i tak jest stabilnie, a stabilość jest przecież najważniejsza. / samowystarczalna
|
|
|
nic nie zauważając, znów pozwoliłam Ci wtargnąć w moje życie, na szczęście w porę się opamiętałam i odizolowałam się od Ciebie - tym razem na zawsze. / samowystarczalna
|
|
|
to wciąż wraca, znów tęsknie, znów chciałabym byś był obok, ale przyżekłam sobie, że gdy tylko się zjawisz - będę silna i nie ulegnę Ci kolejny raz, zresztą.. nie muszę nic sobie obiecywać, bo Ciebie już nigdy nie będzie, dobrowolnie. / samowystarczalna
|
|
|
i był tam, a ja byłam w ramionach zupełnie kogoś innego i patrzył na mnie, a mi Jego twarz rozmazywała mi się przed oczami, ale nie dało się nie zauważyć, że jest rozczarowany tym co robię, a mi było wtedy tak dobrze, a dziś nie ma z tego nic, orpócz potwornego bólu głowy. / samowystarczalna
|
|
|
średnio rozumiem życie, a mimo to biorę w nim udział.
|
|
|
czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie okej?
|
|
|
nienawidzę Twojej obojętności w połączeniu z udawaniem, że wszystko jest w porządku
|
|
|
|