|
Idziesz, żegnając się z domem, idziesz, porzucając to wszystko co znałeś. Nie jesteś sam. Z rękami w górze, sięgającymi do nieba, z oczyma jak, pogłosy w nocy, ukrywając się przed piekłem, jakie przeżyłeś. Ten cichy, Ty.
|
|
|
Miłość jest denna, ile razy można się zakochiwać, płakać, rozstawać i wracać do siebie czy też szukać kogoś na wzór innego? Przecież brzmi to dennie.
|
|
|
Tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
|
Pamiętaj, że osoba, która do czegoś doszła, też musiała kiedyś iść.
|
|
|
|