 |
czym różni się udawana miłość od prawdziwej? proste. udawana: mm.. uwielbiam te płatki śniegu w Twoich włosach! prawdziwa: gdzie masz czapkę kretynko?!
|
|
 |
on pewnie myślał skrycie, że odmieni swoje życie, i jej przy okazji. puścił wodze fantazji. po raz kolejny rozczarowanie poczuł, dorosłemu facetowi napływają łzy do oczu.
|
|
 |
przez prawie rok czasu obojętni dla siebie, zero ich w swoich myślach, zero w ich uśmiechu wspomnień.zero jakiegokolwiek słowa na Swój temat. Jakby nigdy wcześniej się nie znali, jakby wcześniej dla siebie nie istnieli. uciekła już nawet pamięć, że kiedykolwiek tyle dla siebie znaczyli, że ludzie jedynie mogli uczyć się od nich miłości. [ rastaa.zioom i ej.malaa ] .
|
|
 |
przynajmniej wiosną swoje zapuchnięte oczy od płaczu moge tłumaczyć alergią na pieprzone pyłki w powietrzu | rastaa.zioom
|
|
 |
Powoli zaczynałam się ogarniać , czasem nawet się uśmiechałam , miałam ochote ładnie wyglądać. Zaczęłam też spotykać się z innymi kolesiami, zaczęłam znowu otwierać się na ludzi , rozmawiać z nimi, zaczęłam się przejmować ocenami w szkole, przestałam palić można powiedzieć że zaczynałam żyć , a ten kurwa pajac wyskoczył zza rogu i swoim widokiem zepsuł wszystko | rastaa.zioom
|
|
 |
Jestem niska, chodzę w trampkach i pluje po chodnikach, nie znoszę się za to, ale mój ostatni facet miał zajawkę na rap, chodzę do szkoły z 2 gietami w torebce, od jakiegoś czasu mam przyjaciela geja, który musi słuchać o moich ex, lubię tabletki, nie lubię facetów, ale dziewczyn nie lubię jeszcze bardziej, widziałam kiedyś miłość, ale spierdoliła mi za granicę, właściwie to jestem nijaka, jestem zlepkiem cech które gdzieś tam, kiedyś, coś w mojej głowie uznało za odpowiednie, niczego nie ogarniam i w niczym się nie staram. Odejdź, zanim poznasz mnie tak naprawdę. / mediell
|
|
 |
Miała wrażenie, że już nigdy się od niego nie uwolni. Że on już naprawdę zawsze będzie częścią niej. Chociaż ona nigdy nie była częścią jego. Nie raz zastanawiała się dlaczego tęskni. Czemu. Tyle razy ją zawiódł i jeszcze więcej razy doprowadził do łez. W końcu nie wytrzymała. Otworzyła swoje życie, rozpatrując wszystkie za i przeciw pamiętania o nim i o tym co było. I co z tego wyszło? Dziś już go nie potrzebuje. Nie uśmiecha się na każdą myśl o niej. Dziś jest przy niej lepszy mężczyzna. Więc nie uciekajmy od myśli. Usiądźmy na spokojnie i zastanówmy się, czy naprawdę dana rzecz jest warta naszej uwagi. Zróbmy to. To takie szalenie ważne.
|
|
 |
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
 |
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
|
|