 |
Mówisz: szmato. Udowodnij. :]
Mówisz: dziwko. Widziałeś żebym kiedyś komuś dała ?! :]
Mówisz: jesteś słodka. Zrobię okropną minę i zapytam się a teraz ?
Mówisz: idiotka. Zapytam dlaczego ? ..
Mówisz: wieśniara. Co masz na myśli. ? o_0
Mówisz: udajesz kogoś kim nie jesteś. Skąd możesz to wiedzieć skoro mnie nie znasz.. ? :]
|
|
 |
Czyli gramy w ' wyjebane mam ' ? /chujatamwiesz
|
|
 |
: Jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. Jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. Jesteś fiutem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. Jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny. Intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. Jesteś podły, jesteś draniem. Po tym wszystkim, co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz?! Tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś. Jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę. I to tylko moja wina... Pokochałam pedała .
|
|
 |
nów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło. Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy. Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami, domagały się większej zapłaty.
|
|
 |
' Ja wcale nie jestem leniwa, ja jestem po prostu energooszczędnaa '
|
|
 |
" - Kiedyś chodziłeś do kościoła tylko od święta, a teraz chodzisz prawie do niedziele. Dlaczego ?
- Bo dziękuje Bogu.
- Za co ?
- Że dał mi szczęście, że tym szczęściem jest Anioł, którego mi zesłał. Dziękuje Mu za Ciebie."♥
|
|
 |
Cała nieogarnięta - z poplątanymi włosami, w piżamie, a do tego bez makijażu, siedziała na parapecie , popijając herbatę i rozmyślając, patrzyła na przejeżdżające samochody. W pewnym momencie zobaczyła jego. Nie mogła uwierzyć , szedł ten czarnowłosy przystojniak , który niegdyś ją zostawił . w dłoni trzymał bukiet czerwonych róż. Miała mieszane uczucia i myśli od : ' Kurwa.co on tu robi ? ' do ' A może tknęło go serce i zaraz zapuka do mych drzwi? ' wstała szybko i ubrała się w pierwsze lepsze ubrania wyciągnięte z szafy, machnęła kilka razy tuszem zabrała ze sobą uśmiech i wyszła za drzwi, nie myślała ,że spotka ją rozczarowanie. Perfidnie obściskiwał się z jakąś panną tuż pod jej furtką . Uśmiech zniknął , a po jej policzkach mimowolnie zaczęły spływać krople łez. Naiwna dziewczynka./retrospekcyjna
|
|
 |
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
Wrócił o rok za późno.. Zastał tylko wyciągnięty w jego stronę środkowy palec i oddalające się plecy../retrospekcyjna
|
|
 |
-Jak długo jeszcze będzie trwał u Ciebie ten proces? - Jaki proces? -Niemyślenia./retrospekcyjna
|
|
|
|