 |
jestem przeszłością. chorymi, raniącymi, cudownymi wspomnieniami
|
|
 |
nie chcę zamykać oczu, znów boję się snów. codziennie rano tracę Cię na nowo
|
|
 |
Człowiek, który cierpi, nie mówi już nic albo prawie nic, a na pewno nie krzyczy.
— fragment listu narkomana w "Ty zaraziłeś ich narkomanią" Marka Kotańskiego
|
|
 |
Mężczyźni mówią: Kobiety, nie bierzcie na poważnie, gdy biegamy za wami. Biegamy też za piłką nożną i wykopujemy ją dalej.
Na co kobiety odpowiadają: Mężczyźni, nie bierzcie na poważnie, gdy mówimy wam, że się w was zakochałyśmy, ponieważ zakochujemy się również w butach, a mimo to kupujemy sobie na wszelki wypadek kolejnych 15 par.
|
|
 |
nie pytaj co by było gdyby zabrakło mi siły .
— muszę być skałą , trwałą.
|
|
 |
Szczęście to najpierw odwaga.
— 'Trzy metry nad niebem'
|
|
 |
Kobieta ukryje miłość przez czterdzieści lat, ale nie potrafi ukryć złości i gniewu.
|
|
 |
Jeżeli chcesz czekać, aż twoja blizna zniknie, Julianno, będziesz czekać zawsze. Blizny
nigdy nie znikają. Obraz Caravaggia mi to wyjaśnił. Blizny mogą się zagoić i z czasem możemy o nich zapomnieć, ale są trwałe.
— Sylvian Reynard, Piekło Gabriela
|
|
 |
Bycie silną jest moją decyzją
|
|
 |
nie ma cię ze mną, jestem jebaną katastrofą
|
|
 |
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć nie odchodź. Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy, mam takich pełno
|
|
 |
nie kochaj mnie za słodkie słówka kochaj mnie za kurwa, które podobno tak fajnie przeciągam. nie kochaj mnie za kulturalne zachowanie na kameralnym przyjęciu kochaj mnie za tańczenie w płatkach śniegu, z butelką wódki. nie kochaj mnie za to jaka bywam a za to jaka jestem.pytasz jak ja się wtedy czułam szczerze? czułam się jak pies, którego właściciel przywiązał do drzewa, bo mu się znudził. czułam się jak szmata, którą każdy wyciera podłogę. czułam się tak jakby zawaliło się na mnie sto pięter. czułam się tak, jakbym nie istniała, zniknęła
|
|
|
|