 |
Dobry wieczór. Chciałabym Ci powiedzieć, że Kocham Cię moim ledwo co bijącym sercem, że nadal jestem przesiąknięta Twoim zapachem i ponownie wspominam nasze rozmowy na temat wspólnej przyszłości, kiedy to wybieraliśmy imiona dla naszych dzieci i planowaliśmy wspólny ślub. Wiesz.. wiele rzeczy chciałabym ująć, jednak nie jestem w stanie. Nie potrafię wylać wszystkich słów które opisują tęsknotę do Ciebie i pragnienie ukazania twojej twarzy. . Ale nie, pieprzony los odebrał nam to wszystko podpisując sojusz ze śmiercią. Odebrał mi Ciebie, tak po prostu, nie zważając na miłość, którą byliśmy przesiąknięci. Bóg przeklął mnie skazując na wieczne potępienie pod postacią braku Ciebie... [*] / slonbogiem
|
|
 |
Kieliszek? Nie dziękuję, nie piję, chyba, że preferujesz szklanki. / slonbogiem
|
|
 |
Nawet alkohol i twarde narkotyki nie potrafią pomóc, a co dopiero wspominać o tych najbliższych. / slonbogiem
|
|
 |
Witam, powracam. Mam nadzieje, że znajdzie się kilka osób, które przykuje uwagę do mojego potoku słów. Mam rację? / slonbogiem.
|
|
 |
I ten pojebany stan, który doskwiera każdej cząstce Twojego ciała. Nie wiesz o co chodzi, ale i tak jest źle. / slonbogiem
|
|
 |
Komedia pomyłek , w rolach głównych ty i ja .
|
|
 |
Brak mi skrzydeł, by się wznieść ponad asfalt. Upadły anioł co zostawił serce w zastaw.
|
|
 |
Jeśli masz odejść, to idź, teraz. Pozamykajmy te otwarte furtki w naszych sercach, ale obiecaj, że już nigdy nie będziesz chciał otwierać ich z powrotem, bo sobie z tym nie poradzę. Nie udźwignę tracić Cię po raz drugi./esperer
|
|
 |
A więc tak pachnie koniec naszego związku... /esperer
|
|
 |
Mogłabym być słodka i nie rzucać się wcale i gdybym była ciastem to wylizałbyś talerz.
|
|
 |
"Przez te wszystkie tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryść zagadki jaką jest miłość.
Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu?
Ile w niej przypadku, a ile przeznacenia?
Dlaczego związki doskonałe się rozpadają,
a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze?
Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam.
Miłość po prostu jest, albo jej nie ma. "
|
|
|
|