 |
pomimo wszystko warto wierzyć, ze to co najpiękniejsze dopiero przed nami.
|
|
 |
siedziałam spoglądając na jego skupioną minę. zastanawiałam się
kiedy ten chłopak stał się całym moim światem .
|
|
 |
Czasem wystarczy mrugnąć by przegapić chwilę, która mogła zmienić wszystko.
|
|
 |
wciąż trwam gdzieś, pomiędzy kocham a nienawidzę.
|
|
 |
Byli ze sobą ponad rok , zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego , tym razem nie napisał . " pewnie nie ma nic na koncie " - pomyślała . Następnego dnia rano , gdy nadal nic nie pisał , pomyślała " a matka nie chce mu dać , nigdy mnie nie lubiła " - chciała wierzyć w te swoje myśli , ale rozum mówił jej zupełnie co innego . Pomyślała , że da mu czas do soboty , jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu . Nie napisał . Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół . " kocham Cie " - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku . W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce . " skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka .. sama wiesz . Kocham Cie " - napisał . Chciała się jakoś ratować , ale nie dała rady , było o pare sekund za późno.
|
|
 |
Moim zdaniem związek polega na tym, że ma być Ci dobrze z tą osobą bez względu na sytuację. Bez względu na to czy jesteście na imprezie czy w domu w kapciach ona ma być dla Ciebie najważniejsza i ma Ci wystarczać za cały świat.
|
|
 |
jesteś już mój , jesteś już moja weź się w to wczuj , i nie zapieraj sie nogami ,zębami rękoma ,,stóój ! :>
|
|
 |
Najbardziej lubiła, gdy po wszystkim zostawał na niej jego zapach.. Jego nie było już dawno.. Wyłapywała wtedy woń jego ciała na swojej skórze i przypominała sobie ścieżki jego dłoni, zawiłe szlaki jego ust. Tęsknota nie była bolesna, raczej słodka. Wiedziała, że wróci, zostawiając na niej część siebie. Wspomnienie gestu, dreszcz spojrzenia.
|
|
 |
Powinno się żałować jedynie rzeczy, których nie zrobiliśmy.
|
|
 |
Serce miejcie otwarte dla wszystkich, zaufajcie niewielu.
|
|
 |
Nie zmienisz całego świata, ale zmieniłeś mój. Wystarczy.
|
|
|
|