 |
Jak jesteś sama, to jesteś sama, a jak tylko zjawi się w twoim życiu jeden facet, to natychmiast pojawia się następny... a wszystko dlatego, że oczy ci się błyszczą bardziej niż wtedy kiedy byłaś sam
|
|
 |
Zawsze marzyłam o tym, by znaleźć osobę, która pokocham, a gdy już ją znalazłam okazuje się ona największą porażką mojego życia..
|
|
 |
rozumiem, nie chcesz mnie znać, okej. więc przestań w kółko na mnie patrzeć, to krępujące. albo nie, nie przestawaj i chciej mnie znać, proszę.
|
|
 |
Kocham jak patrzy chociaż nie robi wyznań. trzyma za rękę jak prawdziwy mężczyzna.
|
|
 |
Nie mam nic prócz paru pięknych snów i wspomnień...;))
|
|
 |
Ludzie lubią komplikować sobie życie,
jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.
|
|
 |
Przypomnij mi jaki byłeś wtedy, kiedy Ci choć trochę zależało ?
|
|
 |
Jebie Ciebie całą Twoją grupę, co nic nie boli już rozjebany kuper.
Wystarczy przez tą zupę będzie wpierdol, mówię to serio, będę napierdalał serio.
Z całą frajernią jedziemy krótko, niech ten kawałek sprawi, że będzie im smutno.
|
|
 |
Miał chore jazdy od rana, miał chore jazdy od rana,
Miał chore jazdy od rana, gdy wstawał odpalał godziana,
Co powiększało mu shize, i chyba mu się nie dziwie.
Kochał dziewczynę prawdziwie, tak mocno toksyczną,
Że kiedy szła ulicą wokół więdło wszystko.
Mówiła mu że jest chora i chce być z nim szczera:
Kochanie mam raka, mam guza, właściwie umieram,
Po czym zostawiała go samego z tym wszystkim na bani.
Jej sadyzm nie znał barier, nie miał granic.
Potem się już zastanawiał czy te choroby to prawda,
Czy tylko kolejna wymówka, na którą dał się nabrać.
Abrakadabra rzekłbym, bo gdy się mięli spotkać
Ona źle się czuła, przestawała być słodka.
Sytuacja odwrotna, gdy szła sama na imprezę,
Była piękna, błyszczała, pachniała jaśminem i bezem.
|
|
 |
Bezwartościowość. Zero emocji. Zero zainteresowania. Żadnej reakcji na łzy
|
|
 |
potrafię być sobą w tym fałszywym świecie. Pokazac że nic o mnie nie wiecie !
|
|
 |
samotnie kroczyć w blasku.
|
|
|
|