 |
|
7 miliardów ludzi na ziemi a znalezienie tej drugiej połówki graniczy z cudem .
|
|
 |
|
a w pokoju unosi się zapach Jego ciała i wilgoć Moich łez. [ yezoo ]
|
|
 |
|
by Cię mieć, musiałabym nieźle zakręcić dupą - tak właśnie, do takiego stopnia potrafiłeś się zniżyć. [ yezoo ]
|
|
 |
|
zrobiłam wszystko, co mogłam , a On i tak odszedł. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Masz skórę gładką jak brukowana ulica, dziwko.
|
|
 |
|
wkurwia mnie to, gdy piszę do kogoś smsa w kilku wiadomościach, a on odpisuje na to marnym " xd " . [ yezoo ]
|
|
 |
|
patrzę na Jej bladą twarz i wymęczone, przepełnione łzami oczy. podpięta do aparatury setkami kabli spogląda na Mnie próbując lekko się uśmiechnąć na przywitanie. chłodnymi opuszkami palców próbuje złapać Moją dłoń. pod białą , cienką warstwą pościeli leży Jej kruche, wychudzone ciało. staram się ogrzać Ją choć na chwilę parząc gorącą herbatę. siadam obok i mimowolnie do oczu zaczynają napływać łzy. ' mam nadzieję, że poradzisz sobie w życiu, córuś ' mówi, po czym zostawia mnie z głuchym sygnałem wydobywającym się z urządzeń trzymających Ją przy życiu. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie ma to jak wkuwać fizykę do trzeciej w nocy , a dostając do ręki test, myśleć tylko o jednym wielkim WTF . [ yezoo ]
|
|
 |
|
Była, ale jej nie potrzebował.
|
|
 |
|
niszczysz mnie milczeniem. [ yezoo ]
|
|
 |
|
zagłuszasz mi serce sobą. [ yezoo ]
|
|
 |
|
uwielbiałam, gdy powtarzał mi, że kocha. kiedy beztrosko kupował mi lizaka i patrząc jak słodko się nim zajadam , czule całował mnie w czoło. gdy siedzieliśmy u mnie, a ja wkuwałam matmę , siedział obok, by móc potrzymać za rękę. podczas ogromnej ulewy, skryci pod cienką warstwą parasola, patrzył głęboko w Moje oczy. kiedy stojąc tak cholernie blisko siebie zbliżał swoje wargi do moich. będąc obok, potrafił ramionami zapewnić bezpieczeństwo. no, ale tak. przecież robiąc to, nigdy nie powiedział " to tak na zawsze, skarbie " . [ yezoo ]
|
|
|
|