 |
Pytasz o przyszłość ? jest tak samo nie ogarnieta jak przeszłość i teraźniejszość chociaż już nie lubie zaliczać zgonów ani obrzygiwać kolegów . Kiedyś sprawiało mi to przyjemność [ch]
|
|
 |
była jedną z najwazniejszych osób w moim życiu . Zawsze o niej pamietalam , a gdy przyszedł czas , w którym to ona powinna o mnie pamiętać wszystko sie urwalo. [ch]
|
|
 |
była jedną z najwazniejszych osób w moim życiu . Zawsze o niej pamietalam , a gdy przyszedł czas , w którym to ona powinna o mnie pamiętać wszystko sie urwalo. [ch]
|
|
 |
" wiesz co? mam w ramionach wszystko co najwazniejsze " mowil trzymajac mnie na kalonch . Jego nie da się nie kochać . [ch]
|
|
 |
`I mimo że może teraz nie powiem Ci tego wprost, bo się boje, że możesz mi powiedzieć, że to nie to, to wiedz, że dopóki stoje obok, mogę być sobą, i zrobię wszystko by ogień płonął.!
|
|
 |
`Znowu siedzę sam, wylewa na kartkę myśli,
kolejna noc, może znów mi się przyśnisz.
Chciałbym napisać, że żyć mi się nie chce,
ale wiem, że dla Ciebie już nie istnieje.
To przykre, co stało się między nami,
byliśmy blisko, teraz jak byśmy się nie znali.
Boli mnie, lecz wszystko z czasem przemija,
nawet ten ból, który co dzień się odzywa.
Jest ciężko, serce krwawi, oczy płaczą,
lecz nie można tak żyć, trzeba się ogarnąć.
Tak to ja, pamiętasz.?
Zraniłaś mnie, lecz już nie cofnę się.
Idę przed siebie, obieram inny kierunek,
trasę w której nie ma miejsca na smutek.
Wszystkie te dni, usuwam ze swojej głowy,
zaczynam od zera, jak byłbym nowo narodzony.!
|
|
 |
`Obiecaj mi wszystko, obiecaj, że tak zostanie,
że będziemy razem zawsze, i nic się nie stanie.
Będziemy razem żyć i kroczyć po tej ziemi,
ścieżkami, które sobie sami obierzemy.!
|
|
 |
`Proszę Cie, nie bój się oddać w moje ręce,
bo wiesz jak mi zależy, dam z siebie więcej.
Wiem, że czujesz między nami tą chemie,
jestem gotowy być z Tobą, i żyć dla Ciebie.!
|
|
 |
`Kolejną noc nie śpię, a czuje się jak we śnie,
nie jest zbyt wcześniej, i jeść mi się nie chce.
Więc siedzę razem z Tobą, tylko czemu w ciszy,
odezwij się proszę, bo już tracę zmysły.!
|
|
 |
`
Wyszło szydło z worka, pokazałaś swoją twarz,
pokazałaś na co, tak na prawdę Ciebie stać.
Teraz przyszedł czas, aby w końcu dorosnąć,
wiem, że to koniec, nie da rady się cofnąć.!
|
|
 |
`Wiem, że przyjdzie czas na mnie, by odejść z tego świata,
w ten dzień chciałbym Cie spotkać i normalnie pogadać.
Bo to co jest do tej pory, to zwykła kpina,
przeżyliśmy razem wiele, a teraz o mnie zapominasz!
|
|
 |
`To wszystko mnie boli, lecz z czasem to przeminie.
Chciałbym tak po prostu zapomnieć jak masz na imię.!
|
|
|
|