 |
Pragnęła, żeby zabrał ją gdzieś daleko, znów do siebie przytulił, żeby jej powiedział, że dwa światy można połączyć mostem zbudowanym ze spojrzenia, z dotyku. Chciała usłyszeć, że należy do niego albo że on należy do niej i że w wielkim planie wszechrzeczy liczy się tak naprawdę tylko to, nic więcej. | Jodi Picoult
|
|
 |
Miłość w dzisiejszych czasach nie istnieje, słodkie słówka? pocałunki? trzymanie się za ręce i spacery w świetle księżyca? To już przereklamowane. Teraz liczą się tylko imprezy i alkohol. / naprzecimilosci .
|
|
 |
Pusta w moim sercu daję za wygraną, nie da się o Tobie zapomnieć. SKARBIE ! / naprzeciwmilosci .
|
|
 |
A Ty myślałeś że jak zareaguje jak spotkam Cię z nią? Przejdę obojętnie udając że, was nie widzę? Że, uśmiechnę się i powiem że życzę wam szczęścia? Przepraszam, moja miłość do Ciebie mi na to nie pozwala.. wolę wszczynać kłótnie i przypominać Ci z kim się związałeś, wolę uderzyć Cię w twarz żebyś oprzytomniał.. żebyś zobaczył że kocham i czekam / naprzeciwmilosci
|
|
 |
Jedyne czego od siebie chcemy to swoich ust. Nie kocha mnie, ani ja nie kocham jego, ale jednak pragniemy siebie, chcemy siebie, widocznie bardziej niż miłości. / zapomnialas_wspomnien
|
|
 |
W codziennym zmaganiu ze śmiercią musimy przyjąć do wiadomości, że życie, każda jego minuta, to czas policzony. I każdy, komu pozwolimy się sobą przejąć to w gruncie rzeczy jeszcze jedna strata.
|
|
 |
Zazdrością zabiliśmy siebie. / naprzeciwmilosci .
|
|
 |
CZ. II - Lecz przyjaźń wygasła gdy na jednej imprezie pokazała jak jej zależy że, jest o niego zazdrosna. On pod wpływem alkoholu powiedział za dużo słów, ona również nie milczała.. Teraz, mijają się jak obcy sobie ludzie. ONA w cierpieniu użala się nad sobą.. ON bawi się z innymi, ma nadzieję że to się zmieni.. że on się odezwie i będzie jak dawniej.. będą szlifować diament swojej przyjaźni .. lecz do tej pory siedzi w pustym pokoju odcięta od świata i czeka na jeden gest z jego strony.. / CZ. I i CZ. II pisałam sama.
|
|
 |
CZ. I - sobotni poranek, przebudziła się i przecierając oczy spojrzała w sufit, pustka która w niej tkwiła była nie do zniesienia. Związała włosy w niedbały kok i poszła do łazienki ogarnąć się. Po 15 minutach wyszła aby zrobić sobie kawe odpalając przy tym fajkę.. usiadła na blacie i patrzyła w pustą ścianę.. była przybita, zdołowana, nie obchodziło ją co się dzieję wokół niej, obchodził ją tylko "ON". Tak, to przez niego straciła uśmiech na twarzy, poczucie humoru i sens życia. A kim on dla niej był? Przyjacielem z dzieciństwa z którym grała w piłkę, bawiła się podchody i śmiała.. Był przy niej zawsze. Teraz był dla niej kimś więcej niż tylko przyjacielem.. jeden pocałunek zmienił jej nastawienie do niego. Gdy wybijała 20 pora w której zawsze się spotykali telefon milczał.. widziała tylko posty na facebooku jak dobrze się bawił z innymi.. Nie chciała mu tego powiedzieć, nie chciała psuć przyjaźnij...
|
|
 |
To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy, być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga, by coś zmienił, by nadał sens. Uporanie się z problemami, które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję, że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to, że nie widzę żadnych rąk, które mogłyby ciągnąć mnie ku górze. [ yezoo ]
|
|
 |
Rozumiemy się bez słów jak pokrewne dusze,
Gdy Cię pierwszy raz spotkałam powiedziałam: "nie odpuszczę".
Będę walczyć byś zobaczył co do Ciebie czuje,
Gdy całujesz moje usta, odpływam, wariuje.
|
|
|
|