głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niekompatybilnaa

Leżeliśmy na wznak wpatrzeni w sufit i zastanawialiśmy się  co też Bóg najlepszego zrobił  sprawiając  że życie jest takie smutne.

niekoffana dodano: 5 września 2013

Leżeliśmy na wznak wpatrzeni w sufit i zastanawialiśmy się, co też Bóg najlepszego zrobił, sprawiając, że życie jest takie smutne.

Nawet nie wiesz jak słone są łzy które wylewają nienawiść i smutek nie wiesz jak czasem mocno zranisz przez co staram się uciec.Nie wiesz jak trudno złapać oddech gdy ciężko jest już to ciągnąć.Czasem aż przykro patrzeć gdy chwilą lepiej byłoby nam osobno.  longing kills

longing_kills dodano: 4 września 2013

Nawet nie wiesz,jak słone są łzy,które wylewają nienawiść i smutek,nie wiesz jak czasem mocno zranisz przez co staram się uciec.Nie wiesz jak trudno złapać oddech,gdy ciężko jest już to ciągnąć.Czasem aż przykro patrzeć,gdy chwilą lepiej byłoby nam osobno.| longing_kills

Był zawsze i nie mogę mu zarzucić  że zostawił mnie samą. Wystarczył jeden telefon  wiadomość a on był. Ukrywał to ale martwił się  traktował mnie jak małe dziecko  dbał o mnie  przypominał o rękawiczkach zimą i ciepłym szaliku. Bywał wredny  chamski i ranił jak nikt inny ale nigdy nie zostawił mnie samą i nie pozwolił abym została sama z problemem. Ale nie mogłabym trwać dalej w tej znajomości  zniszczałby mnie.

longing_kills dodano: 4 września 2013

Był zawsze i nie mogę mu zarzucić, że zostawił mnie samą. Wystarczył jeden telefon, wiadomość a on był. Ukrywał to ale martwił się, traktował mnie jak małe dziecko, dbał o mnie, przypominał o rękawiczkach zimą i ciepłym szaliku. Bywał wredny, chamski i ranił jak nikt inny ale nigdy nie zostawił mnie samą i nie pozwolił abym została sama z problemem. Ale nie mogłabym trwać dalej w tej znajomości, zniszczałby mnie.
Autor cytatu: whistle

Nieważne jak trudno będzie  ale chcę iść przez to pojebane życie z Tobą.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Nieważne jak trudno będzie, ale chcę iść przez to pojebane życie z Tobą.

mam być wdzięczna  za co pytam się?

niekoffana dodano: 4 września 2013

mam być wdzięczna, za co pytam się?

Kocham Twój głos  Twoje ramiona  kiedy mnie przytulasz. Twój zapach  Twój dotyk  gdy muskasz moją dłoń. Kocham Twoje brązowe oczy  które czasami sprawiają  że nie widzę nic innego poza nimi. Uwielbiam ten Twój arogancki uśmiech. Lubię gdy szepczesz  gdy śpiewasz  myśląc  że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Kocham Twój głos, Twoje ramiona, kiedy mnie przytulasz. Twój zapach, Twój dotyk, gdy muskasz moją dłoń. Kocham Twoje brązowe oczy, które czasami sprawiają, że nie widzę nic innego poza nimi. Uwielbiam ten Twój arogancki uśmiech. Lubię gdy szepczesz, gdy śpiewasz, myśląc, że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz.

Ten zapach poznam wszędzie. Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Ten zapach poznam wszędzie. Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście.

Kocham Cię  tak mocno.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Kocham Cię, tak mocno.

już niedługo znowu będę odliczać godziny by ponownie znaleźć się w ciepłym domu. znowu po przyjściu ze szkoły pierwsze co zrobię  to przyłożę skostniałe dłonie do ciepłego grzejnika a następnie wstawię wodę na ulubioną kawę. znowu wieczorami będę katować się smutnymi piosenkami  które wycisną ze mnie hektolitry łez. znowu przytulona do miękkiego futerka kota pozwolę by dziwne myśli wypełniły głowę. znowu będę klęła na przemoczone buty  zimne porywy wiatru  które zniszczą i tak niedobrze układającą się grzywkę  na ciągłe opady deszczu i zły nastrój  który towarzyszy mi każdej jesieni. znowu stanę się tą słabiutką dziewczynką  która na nowo musi wyleczyć rany  znowu wszystko zacznie mnie irytować  a największym problemem stanę się ja sama.

cynamoon dodano: 4 września 2013

już niedługo znowu będę odliczać godziny by ponownie znaleźć się w ciepłym domu. znowu po przyjściu ze szkoły pierwsze co zrobię, to przyłożę skostniałe dłonie do ciepłego grzejnika a następnie wstawię wodę na ulubioną kawę. znowu wieczorami będę katować się smutnymi piosenkami, które wycisną ze mnie hektolitry łez. znowu przytulona do miękkiego futerka kota pozwolę by dziwne myśli wypełniły głowę. znowu będę klęła na przemoczone buty, zimne porywy wiatru, które zniszczą i tak niedobrze układającą się grzywkę, na ciągłe opady deszczu i zły nastrój, który towarzyszy mi każdej jesieni. znowu stanę się tą słabiutką dziewczynką, która na nowo musi wyleczyć rany, znowu wszystko zacznie mnie irytować, a największym problemem stanę się ja sama.

Często się zdarza  że dopiero przyszłość pokazuje nam  ile coś było warte.

niekoffana dodano: 4 września 2013

Często się zdarza, że dopiero przyszłość pokazuje nam, ile coś było warte.

Żaba chciała przepłynąć z jednego brzegu rzeki na drugi. Kiedy wchodziła do wody  nadszedł skorpion i poprosił  by go przeniosła na grzbiecie na drugą stronę  bo jak wiadomo  skorpiony nie potrafią pływać.    O nie!   żaba na to.   Wiem  co będzie  jeśli cię wezmę na plecy. Jak tylko będziemy na drugim brzegu i nie będziesz mnie już potrzebował  użądlisz mnie i umrę.    Słowo honoru  że nie   zapewnił skorpion    Naprawdę muszę się dostać na drugą stronę i będę Ci bardzo wdzięczny.  Z wahaniem  ale biorąc słowa skorpiona za dobrą monetę  żaba pozwoliła mu wspiąć się na swój grzbiet i przepłynęła z nim przez rzekę. Kiedy tylko stanęli na suchym lądzie  skorpion zatopił żądło w żabie i strzyknął jadem. Żaba  wydając ostatnie tchnienie  spojrzała z wyrzutem na skorpiona i słabo zapytała:    Dlaczegoś to zrobił?    Bo taki już mam zwyczaj   odpowiedział spokojnie skorpion.

niekoffana dodano: 2 września 2013

Żaba chciała przepłynąć z jednego brzegu rzeki na drugi. Kiedy wchodziła do wody, nadszedł skorpion i poprosił, by go przeniosła na grzbiecie na drugą stronę, bo jak wiadomo, skorpiony nie potrafią pływać. - O nie! - żaba na to. - Wiem, co będzie, jeśli cię wezmę na plecy. Jak tylko będziemy na drugim brzegu i nie będziesz mnie już potrzebował, użądlisz mnie i umrę. - Słowo honoru, że nie - zapewnił skorpion - Naprawdę muszę się dostać na drugą stronę i będę Ci bardzo wdzięczny. Z wahaniem, ale biorąc słowa skorpiona za dobrą monetę, żaba pozwoliła mu wspiąć się na swój grzbiet i przepłynęła z nim przez rzekę. Kiedy tylko stanęli na suchym lądzie, skorpion zatopił żądło w żabie i strzyknął jadem. Żaba, wydając ostatnie tchnienie, spojrzała z wyrzutem na skorpiona i słabo zapytała: - Dlaczegoś to zrobił? - Bo taki już mam zwyczaj - odpowiedział spokojnie skorpion.

Skąd się biorą tacy przyjebani ludzie? Wymiękam...

niekoffana dodano: 2 września 2013

Skąd się biorą tacy przyjebani ludzie? Wymiękam...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć