 |
Chciałabym kiedyś pewnością Twojej miłości kołysać się z wiatrem tańcząc brzegiem dźwięku naszych głośnych i szczerych śmiechów.Byś trzymając mnie za rękę dumnie patrzył na mnie i na mijających przechodniów patrzących na nas jak na przykład dawnych czasów,gdy chodziło o prawdziwe uczucie między dwojgiem ludzi a nie o jedną noc bez znania swoich imion.Chciałabym byś nerwy ukoił w moich ustach i głębokości koloru moich tęczówek,delikatnie poczuwając moją dłoń na swojej głowie gładzącą mały zarost włosów.Chciałabym dawać Ci wiarę w lepszą przyszłość,przede wszystkim będąc jej pierwszym planem,wiążąc nasze serca w nieodłączny mięsień nie potrafiący funkcjonować bez siebie na dłuższą metę,na dłuższy czas.Chciałabym by moja bliskość dawała Ci mnóstwo nowych pomysłów do spędzenia wspólnej reszty dnia,z nowymi wspomnieniami,tymi lepszymi,które będziemy wspominać na starość z albumem zdjęć trzymając się za dłonie i podśmiewając się pod nosem.| longing_kills
|
|
 |
nie rozumiem, nie rozumiem już nawet siebie.
|
|
 |
Butelka wina. Twoje łóżko. Noc. Brak snu.
|
|
 |
Chyba jednak przeszkadzam. Nie lubię przeszkadzać. Nie będę więcej.
|
|
 |
zaciskam z całej siły wszystko, co można zacisnąć w środku siebie, aby się znowu nie rozryczeć.
|
|
 |
kurwa, czas się w końcu choć trochę skoncentrować na nauce i wziąć do roboty!
|
|
 |
Bez względu na to, co będę czuła, nie okażę tego. Jeśli będę musiała płakać, to będę płakała wewnętrznie. Jeśli będę musiała krwawić, pokaleczę się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych.
|
|
 |
Nie chcę się tłumaczyć, ale kiedy ktoś człowieka tak kompletnie ignoruje, samemu zaczyna się wątpić, czy aby na pewno się istnieje.
|
|
 |
moja miłość, moje szczęście, mój mężczyzna, mój facet, mój ideał, moje ż y c i e, I love you!
|
|
 |
Pozdro. Dla tych którzy nie palą, nie piją, nie biorą i się nie tną. Umiecie żyć.
|
|
 |
NIE MOGĘ NA SIEBIE PATRZEĆ.
|
|
|
|