 |
a wraz z końcem grudnia przybijam piątkę z zagrożeniem z fizyki, angielskiego i rachunkowości więc nie mów,że nie wiem co to zagrożenie życia, dziwko. / quiet
|
|
 |
*rozmowa na matmie* Dżasta: Proszę pani ale to jest proste. to jest tak proste,że musi być minimalnie dwa! Ja: Taa, Dżasta to jest tak proste jak powierzchnia twojego mózgu.. / quiet.
|
|
 |
Moje serce się przeterminowało. Podzielisz się ze mną swoim ? / quiet
|
|
 |
- Skarbie, dlaczego nie pozwalasz mi jarać ? Niedługo nic nie będę mógł.. -mój facet ma pachnieć perfumami a nie szlugami. a pozwalam całować, przytulać, kochać. pozwalam Ci, abyś był mój. / quiet.
|
|
 |
w liście do świętego mikołaja uwzględniłam, że najbardziej chcę Ciebie. / quiet
|
|
 |
Ona nie ma końca, zrozumiesz to kiedy wzmocni ją rozłąka
Ona jest nieustająca, czasami zimna a czasami wrząca
Ja mówię Ci…
Ona jest jak promień słońca, który dociera i sprawia, że umierasz z gorąca
Czasami bywa niebezpieczna, tak jak granat u stóp, w którym zgubiła się zawleczka
Jest nieprzewidywalna, jak rozlana pod nogami substancja łatwopalna
Wybucha bez ostrzeżenia, poglądy zmienia, dzięki niej trwają pokolenia.
|
|
 |
mam ochotę na ciebie krzyczeć jak sfrustrowana, kiedy twój wzrok wędruje w stronę innej. //cukierkowataa
|
|
 |
czuła dłoń delikatnie przesuwającą się po kolanie. wiedziała, że powinna ją sunąć ale jego niebieski wzrok był paraliżujący - niebyła w stanie wydobyć z siebie żadnego sprzeciwu. ♥ //cukierkowataa
|
|
 |
zaciągnęła koc na głowę, chciała schować się przed światem - chciała uciec przed problemami. //cukierkowataa
|
|
 |
jej oczy były przepełnione bólem, źrenice krzyczały o pomoc. nikt nie reagował. została pozostawiona sama sobie. //cukierkowataa
|
|
|
|