 |
|
nie chcę Cię martwić, choć życie też mnie zawiodło.
|
|
 |
|
jakże łatwo zapomina się, przyrzeczenia dane sobie, kiedyś tam..
|
|
 |
|
czy Ty kurwa znowu robisz sobie ze mnie kpiny?
|
|
 |
|
możesz topić strach w wódzie i nałogowo ćpać, lecz na końcu takiej drogi czeka tylko ból i płacz. pokaż, na co Cię stać!
|
|
 |
|
w górę wódka! dziś balujemy tak, jakby miało nie być jutra..
|
|
 |
|
na tym polega kłopot z piciem, pomyślałem, nalewając sobie drinka. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.
|
|
 |
|
Nie bolało, że musiałam odejść. Bolało, że nic nie zrobiłeś, abym została. ;c
|
|
 |
|
Cieszę się
bo rzeczywistość jest o wiele piękniejsza,niż moje wyobrażenie o niej,
oraz gdy natura obdarza mnie spektaklem,który wydaje mi sie tylko wspaniałym snem.
Jestem wdzięczna,kiedy ktoś zaskoczy mnie swoją nieoczekiwaną dobrocią i życzliwością.
Jestem szczęśliwa,gdy jakieś zdarzenia lub spotkania staja sie emocjonujące i interesujące-czego wcześniej nie przewidywałam...
Ciesze się,bo jest ktoś,przy kim mogę być sobą.
Mogę opowiadać o moich marzeniach,pragnieniach i nadziejach,a także o zwariowanych pomysłach.
Mogę płakać i śmiać się głośno.
Mogę być szczęśliwa i nieszczęśliwa,pewna siebie i zupełnie z siebie niezadowolona.
Nie muszę wkładać maski,lecz mogę być taka,jaką naprawdę jestem i jaką w danej chwili się czuję...
Cieszę się za każdym razem,gdy zaskoczona stwierdzam,ze życie jest lepsze,niż przypuszczałam!!!
|
|
 |
|
Kocham spotykać cię przypadkiem, mogę ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie, wyćwiczoną przed lustrem. Że wcale nie boli mnie serce, nie przechodzą mnie dreszcze, że wcale nie ściska mi gardła na widok twojego uśmiechu... Cholera. Nadal nie mogę o tobie zapomnieć . ;(
|
|
 |
|
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
 |
|
pomiędzy nami istnieje prosty regulamin,
swoich się nie rani, swoim się pomaga,
życiowe doświadczenie to twój najważniejszy bagaż,
prawda jest naga i ten kto jej nie dostrzegł,
skończy w samotności, przebity jej ostrzem.
|
|
 |
|
szczerze to ja wole czekoladki :))::* ; pp
|
|
|
|