 |
Ona jest piękna nadal . Ja nadal z nią nie gadam .
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham.
Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy.
Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić
i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno.
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
|
|
 |
wiem że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech,
|
|
 |
to z nią, będę na dobre i na złe. to z nią, przejdę dookoła świat i znajdę ósmy kolor tęczy. to z nią upije się tymbarkiem. to z nią uśmieję się do łez, z najbardziej bezsensownej rzeczy na świecie
|
|
 |
Chwilowo nie umiem Ci powiedzieć jak się czuję ponieważ moje samopoczucie jest zbyt złożone. Uśmiecham się, żartuję i jest dobrze dopóki o Tobie nie usłyszę bo wtedy czuje się jakby ktoś rzucił mną o ścianę, albo nawet gorzej.. Moje serce wtedy pęka a w oczach pojawiają się łzy. No to teraz sam oceń czy czuję się dobrze czy źle, a może to są tylko pozory szczęścia.
|
|
 |
wkurwienie, załamka, dobicie, żal, złość, smutek, egoizm, wyrzuty sumienia, rozkojarzenie, mieszane uczucia, - witajcie, rozgośćcie się w sercu. Ciepło prawda ?
|
|
 |
mój stary facet jest twardym mężczyzną, ale posiada duszę słodką niczym krwistoczerwony dżem i pokazuje mi, że zna mnie, każdą cześć mej smolistej, czarnej duszy. Nie przeszkadza mu, że mam spłukane życie. W zasadzie to mu się we mnie podoba. Podziwia mnie w sposób w jaki jestem niepokorna jak Rolling Stones.
|
|
 |
kocha mnie każdym uderzeniem swego kokainowego serca .
|
|
 |
poczuj tą wolność i spróbuj ją przebić.
|
|
 |
Sekunda, koniec, wbite ostrze, płonie krew, znika śmiech, życia nonsens
|
|
 |
I Ty tez nie mów nic...
no może prócz tego że zależy Ci
nie planujmy lat
wszystko byle nie tak...
|
|
|
|