 |
|
Rozpamiętuje szepty, volume spada coraz głębiej
|
|
 |
|
nigdy nie żyłem tu z nikim przez
Chwile jak z Tobą w zamiarach, miałem umierać
|
|
 |
|
A póki co to tu tęsknie serio, nie chciałbyś tak poczuć
Widzą mnie tłumy, a stoję tu solo i wspominam jedna parę oczu
|
|
 |
|
Ciuchy ex na chacie, kurwa, nie chcę na to patrzeć
Już beze mnie ja po emce przy butelce i nieważne, nie
|
|
 |
|
Dziś już nie patrzę w ciebie, mam układ nerwów własny
Odchodzisz jak najdalej, gdy ta bliskość nic nie znaczy
|
|
 |
|
"Huśtawką nastrojów
zabiłaś go, mała.
Gdy bujał się w tobie
tyś się wahała"
|
|
 |
|
mógł być wytrwały i walczyć aż osiągnąłby dzień chwały
|
|
 |
|
Jest zsyntetyzowaną kompilacją wszystkich cech, które uważam za pojebane.
|
|
 |
|
Niebo zsyła nam przyjaźń po to, żebyśmy mogli się wypowiedzieć i pozbyć tajemnic, które nas gnębią.
|
|
 |
|
Ważne jest, aby stawiać sobie wysoko poprzeczkę w życiu.
Zawsze można pójść na łatwiznę i być skurwielem. Być miłym jest znacznie trudniej.
|
|
 |
|
Potem znów siedzę na łóżku i przelatuje przeze mnie wiele uczuć, które nie całkiem pojmuję. Potem zabraniam sobie myślenia.
|
|
 |
|
Jaka jest twoja główna wada?
-Bycie skurwysynem w połowie. Nie masz pojęcia, jakie to upokarzające być podłym z dobrym sercem. Strasznie rozpierdala i zabiera energię
|
|
|
|