 |
|
Nocki lecą, oczka świecą się jak pierdolony neon.
|
|
 |
|
Jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc, czyja to jest wina i czego masz za mało.
|
|
 |
|
Mama mówiła, koledzy odejdą rodzina zostanie. Są przyjaciele, rodzina ma wyjebane.Relacje rozebrane jak wieże na Manhattanie więc dlaczego mam się liczyć z waszym zdaniem?
|
|
 |
|
Nie chcę się zakochać, kto się zakocha ten przegrał. To mnie mają kochać, ja nie chcę kochać nikogo.
|
|
 |
|
08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu, kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa, uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości- od związku, po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia, zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia, dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko, niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem, dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele, pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.
|
|
 |
|
Zrywam ze smutkiem, by przywitać lepsze czasy, ale wcześniej piję za to, by na nich już teraz osiadł kurz.
|
|
 |
|
I ciężko mi jest tu już stać na nogach, mam na ustach słowa,których słyszeć nie chcesz, piję gorzka żołądkowa. Mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek i nie chce być jednym z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie.
|
|
 |
|
Na Sir Jones wolniej płynie z dymem w fifkach, kładę na wargi szkło.Nie wiem co widzę w używkach - nabij coś! :)
|
|
 |
|
Dziś patrzę w lustro, pysk w pysk z samym sobą.
I mogę spojrzeć w twarz, choć wzrok odbija gdzieś obok.
I patrz, daję słowo że ten czas nas zmienił.
Im więcej lat, tym więcej blizn i więcej cieni.
|
|
 |
|
Kochasz, ale miejsca, nie ludzi. Mówiąc o tym mało z natury. W głowie bariery nie do przejścia. Jesteś jak ja bękartem społeczeństwa.
|
|
 |
|
Jeśli z Tobą mam tkwić w piekle, to nie myślę dziś o niebie.
|
|
|
|