 |
Niby uśmiech na twarzy, lecz trochę to waży co trzymam na barkach, jak sztanga.
|
|
 |
Nie patrz jakbyś znowu chciała mnie dotknąć, mówię o rzeczach, których nie da się cofnąć..
|
|
 |
Przecież nie chcemy się od siebie oddalić, a nić porozumienia zaczyna się palić.
|
|
 |
Daj mi zaufania wotum, przestań martwić się o jutro, a ja przyniosę Ci spokój.
|
|
 |
Chciałbym zniknąć z Tobą w końcu gdzieś na dłużej, mała.
|
|
 |
Ciężki charakter niesie złote serce.
|
|
 |
Kocham co niszczy, niszczę co kocham.
|
|
 |
Zdania, które chciałem słyszeć, musiałem napisać sam.
|
|
 |
Póki ona czeka, jest cierpliwa, to nie brak dopingu, tylko nie przeginaj, aż nie będzie co naprawiać, synku.
|
|
 |
Lotniska widziały więcej szczerych pocałunków, niż kościelne ołtarze. Ściany szpitali słyszały więcej modlitw, niż ściany kościołów.
|
|
 |
Kocham Cie tak samo mocno jak potrafisz mnie wkurzyć.
|
|
 |
Bo widzisz... niektórzy są tak biedni, że mają tylko pieniądze.
|
|
|
|